Jak i gdzie głosować?
– Czyli ci, którzy uczestniczyli w wyborach do Parlamentu Europejskiego, dokładnie w tym samym miejscu będą uczestniczyć teraz. Tych, którzy nie uczestniczyli, prosiłbym, aby jeszcze zapoznać się z obwieszczeniami, bo faktycznie od ostatnich wyborów z 2011 roku tych zmian troszeczkę jest, właśnie w związku z wejściem jednomandatowych okręgów wyborczych w gminach – zaznacza Rafał Tkacz.
Trudno określić, kiedy poznamy kompletne wyniki wyborów – pierwsze powinny być znane już po północy, najdłużej poczekamy na sejmik. Po danych z poszczególnych okręgów, krystalizuje się liczba mandatów dla poszczególnych ugrupowań i wreszcie na końcu nazwiska tych, którzy dostaną mandaty.
– Wszyscy, mamy taką nadzieję, poznamy wyniki jak najszybciej. Oczywiście usatysfakcjonowani będą tylko ci, co wygrają, natomiast dla nas najważniejsze będzie, żeby wyniki zostały podane do publicznej wiadomości jak najszybciej – podkreśla dyrektor opolskiej delegatury.
W Opolu – mieście na prawach powiatu – otrzymamy 3 karty do głosowania, w innych lokalach będą 4 karty. – Na każdej karcie wybieramy sobie jedną osobę, jedno nazwisko kandydata z danej listy i przy tej jednej osobie na każdej karcie możemy postawić znak „x", znak dwóch przecinających się linii w kratce. Pamiętajmy, aby to był dwie przecinające się linie w kratce, a nie na przykład ten symboliczny ptaszek czy fajka – to byłby głos nieważny – zwraca uwagę Tkacz.
Cisza wyborcza rozpoczyna się o północy z piątku na sobotę (14/15.11) i potrwa w niedzielę (16.11) do momentu zamknięcia lokali wyborczych, czyli do godz. 21:00. Za złamanie ciszy wyborczej grożą kary. Organem właściwym do poinformowania o przypadkach złamania ciszy wyborczej jest policja. Lokale wyborcze będą otwarte w niedzielę od godz. 7:00 do 21:00.
Wstępne sondażowe wyniki na podstawie tzw. exit poll, czyli pytań zadawanych wyborcom po wyjściu z lokalu wyborczego, powinny być znane w kraju już kilkanaście minut później. Pierwsze faktyczne wyniki wyborów powinny być znane na Opolszczyźnie po północy.
Posłuchaj wypowiedzi naszego rozmówcy:
Jacek Rudnik (oprac. WK)