Radio Opole » Wiadomości z regionu
2014-11-13, 16:33 Autor: Radio Opole

Most elementem kampanii?

Władze PiS obiecują mieszkańcom Brzegu drugą przeprawę mostową. Wicemarszałek Sejmu Marek Kuchciński z Prawa i Sprawiedliwości
zapowiedział dziś (14.11) na konferencji prasowej, że trzeba jak najszybciej wrócić do tematu budowy drugiego mostu na Odrze. Natężenie ruchu stale rośnie, a centrum Brzegu stoi w korkach. Opolscy posłowie PiS co roku składają wnioski do budżetu w sprawie przygotowania dokumentacji projektowej, jednak koalicja rządząca stale je odrzuca. O problemie mówi się od co najmniej 8 lat, temat wraca przed wyborami.

Sławomir Kłosowski, Marek Kuchciński i Maciej Stefański

Rozwiązanie problemu, zdaniem polityków PiS, jest proste. To zapewnienie 6 milionów złotych w przyszłorocznym budżecie państwa na przygotowanie dokumentacji projektowej.

- Nie jest to duża suma, biorąc pod uwagę kilkaset miliardów złotych. Te pieniądze zostaną przekazane na rozpoczęcie prac projektowych. Liczymy na dobrą wolę koalicji rządzącej, dlatego z tego miejsca apeluję do pani premier, do obecnego rządu, a w szczególności do parlamentarzystów z Opolszczyzny i Dolnego Śląska, by poparli tę inicjatywę – mówił dziś wicemarszałek Marek Kuchciński.

Przyjechał on na zaproszenie opolskich władz partii, by wspomóc lokalne struktury na finiszu kampanii. Poseł Sławomir Kłosowski mówił, że od trzech lat składa takie wnioski do budżetu, ale są one regularnie odrzucane przez koalicję rządzącą. A sprawa jest pilna.

Most na drodze nr 39 w Brzegu- Sami państwo widzicie, stoimy tutaj przy moście, co chwilę przejeżdżają ciężkie tiry. Są drgania, podobno wieża ratuszowa się przechyla. Naprawdę musimy to zmienić – podkreślał opolski poseł.

Co ciekawe, nie tylko środowisko PiS ze starostą brzeskim Maciejem Stefańskim na czele uważa, że inwestycja w drugą przeprawę na Odrze jest niezbędna. W swojej kampanii mówił o tym także wójt Skarbimierza Andrzej Pulit. Sugerował on jednak, by działać tutaj jako subregion brzeski.

- Potrzebna jest wspólna inicjatywa na rzecz drugiej przeprawy przez Odrę. Bo to jest potrzebne nie tylko dla strefy inwestycyjnej na byłym poradzieckim lotnisku, ale także dla samego Brzegu. Miasto się dusi od korków – mówił kilka dni temu wójt Skarbimierza.

Jak widać, samorządowcy o problemie wiedzą i co jakiś czas do tematu wracają. Można odnieść wrażenie, że nagle przed samymi wyborami samorządowymi zrobiło się nieco głośniej. A jak jest naprawdę? Czy Brzeg rzeczywiście potrzebuje drugiej przeprawy?

- Natężenie ruchu według moich obserwacji wzrosło. Wystarczy popatrzeć na to, co dzieje się w piątkowe popołudnie. Samochody stoją w korku na całej długości Armii Krajowej, na rondzie Solidarności, a niekiedy nawet na ulicy Chocimskiej - mówi jeden z mieszkańców.

Korki w BrzeguMieszkańcy problem doskonale znają.

- Tego nie można wytrzymać, szczególnie te tiry są uciążliwe. Jak jedzie pusty, to tak jakby artyleria strzelała. Nie można otworzyć okien, nie można wyjść normalnie. Mamy prawo mieszkać w pięknym mieście, które straciło swój urok właśnie dzięki ciężkim tirom, które przetaczają się przez miasto – przyznają zgodnie brzeżanie.

Co ciekawe, kierowcy ciężarówek zdają sobie sprawę z problemów komunikacyjnych w Brzegu.

- Można jechać przez Opole, ale kto za to zapłaci, za dodatkowe kilometry? Wszystko mamy wyliczone. Ja jadę w kierunku Jeleniej Góry, to jest jedyna trasa do autostrady A4 – mówi jeden z kierowców.

Może być jeszcze gorzej. Jeszcze w tym roku ma zostać zamknięta przeprawa na Odrze w Oławie. To oznacza, że w Brzegu natężenie ruchu może zwiększyć się o kilkanaście procent. Nieoficjalnie samorządowcy przyznają, że gdy PiS wygra przyszłoroczne wybory parlamentarne, wówczas realizacja tej inwestycji będzie zdecydowanie łatwiejsza.

Posłuchaj rozmówców:

Maciej Stępień

Wiadomości z regionu

2024-09-24, godz. 13:42 Szkoły z województwa opolskiego wracają do prowadzenia zajęć Większość dzieci z województwa opolskiego może już pojawić się w szkołach i uczestniczyć w zajęciach. » więcej 2024-09-24, godz. 13:33 Ponad 300 milionów strat na drogach wojewódzkich. Są pierwsze wyliczenia 337 mln złotych - na tyle wstępnie oszacowano straty na drogach wojewódzkich po powodzi. » więcej 2024-09-24, godz. 12:46 Punkty pomocowe proszą o środki do dezynfekcji i ciężki sprzęt do sprzątania Potrzebne są kilofy, łomy, ciężki sprzęt do sprzątania zalanych domostw oraz środki do dezynfekcji i płyny grzybobójcze. Przy ul. Rejtana 5 w Opolu funkcjonuje… » więcej 2024-09-24, godz. 12:15 Jakość wody pitnej w regionie. Wtorkowy raport sanepidu W związku z wielką wodą wciąż mamy problemy z wodą bieżącą w części województwa. Poniżej najnowszy raport Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej… » więcej 2024-09-24, godz. 11:59 Trudna komunikacja dwóch stron zniszczonych Głuchołaz. Dla pieszych kładka, dla aut prywatny most - Mija tydzień, a my nadal jesteśmy odcięci od świata - mówią mieszkańcy lewobrzeżnej części Głuchołaz. Do prawej części miasta mogą dotrzeć jedynie… » więcej 2024-09-24, godz. 11:28 Policja poszukuje tych mężczyzn! Są podejrzewani o napaść Opolska policja poszukuje dwóch mężczyzn podejrzewanych o zaatakowanie innego mężczyzny przy ulicy 1 Maja 7 w Opolu. Do zdarzenia doszło 26 maja. » więcej 2024-09-24, godz. 11:13 Rozpoczęła się budowa kładki na DK45 w Żywocicach koło Krapkowic - Rozpoczęła się akcja 'Kładka' - informuje zastępca burmistrza Krapkowic Arnold Joszko. Przeprawa dla pieszych zostanie zamontowana tuż obok mostu nad Osobłogą… » więcej 2024-09-24, godz. 10:54 Burmistrz Paczkowa w Radiu Opole: Miałem prawo obawiać się o bezpieczeństwo mieszkańców - W Paczkowie nigdy nie było takiej wysokiej wody - mówił dziś (24.09) w Porannej Rozmowie Radia Opole Artur Rolka, burmistrz tego miasta. Pytaliśmy go, czy… » więcej 2024-09-24, godz. 08:15 Prezydent Opola o planach rozbudowy Polderu Żelazna Chociaż Opole z sytuacji powodziowej wyszło obronną ręką, konieczna jest rozbudowa Polderu Żelazna. Tak przekazał dziennikarzom prezydent Opola Arkadiusz… » więcej 2024-09-24, godz. 08:07 Cech zbiera pieniądze dla poszkodowanych rzemieślników. Ich pracownie zniszczyła powódź W powiecie prudnickim powódź nie oszczędziła zakładów rzemieślniczych. Zniszczone firmy najczęściej umiejscowione są na parterach zalanych budynków… » więcej
47484950515253
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »