Cmentarz przy Wrocławskiej posprzątany
Do udziału w wielkim sprzątaniu zachęcał kandydujący na prezydenta Opola Marcin Ociepa.
- Naszym obowiązkiem jest zadbać o to miejsce. My się nie godzimy z taką filozofią, żeby ten cmentarz wygasić, w takim sensie, że on przestanie za ileś lat istnieć, że te nagrobki się już całkowicie przewrócą i za chwilę to zaoramy i postawimy hipermarket. Uważam, że to jest uświęcone miejsce i chcemy w symboliczny sposób posprzątać ten cmentarz tydzień przed Wszystkimi Świętymi - mówił Ociepa.
Do udziału w akcji zaproszeni zostali pozostali kandydaci ubiegający się o fotel prezydenta miasta. Na cmentarzu pojawił się m.in. Tadeusz Jarmuziewicz.
- Pomyślałem sobie, że to jest takie miejsce, gdzie może spadnie gorączka, że się pojawi chwila zadumy w tym wszystkim - mówił Jarmuziewicz. - Bo ta kampania jest brzydka, delikatnie mówiąc. Kandydaci zwykle mówią źle o innych i w związku z tym pomyślałem, że może spadnie tu ta temperatura i ta chwila zadumy się pojawi.
Akcja sprzątania zabytkowego cmentarza organizowana jest od pięciu lat i co roku uczestniczy w niej coraz więcej osób.
Posłuchaj:
Daria Placek