PCM:"Stop całkowitej prywatyzacji"
czy są za tym, by powiat zachował pakiet kontrolny akcji w spółce zarządzającej prudnickim szpitalem. Dwie trzecie udziałów w tej spółce ma samorząd lokalny. Problemem jest pozyskanie pieniędzy na standaryzację, którą szpital musi przejść do końca 2016 roku.
- Zarząd spółki chce, aby powiat miał w niej poniżej 51 procent udziałów - mówi Alicja Łysek, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy PCM.
- Zaniepokoiła nas możliwość utraty większościowego pakietu akcji przez powiat. Nie chcemy, aby poszło to w prywatne ręce. Takie jest stanowisko wszystkich związków zawodowych. Stoimy przed rokiem 2016 i jest to bardzo niepokojące. Standaryzacja jeszcze przed nami. Musimy spełnić te wymogi minimalne, żeby ten szpital istniał nadal – powiedziała Alicja Łysek.
Na standaryzację szpitala PCM nie ma pieniędzy. Od dłuższego czasu zarząd tej spółki mówi o próbach pozyskania kredytu na ten cel. - Sugerowana jest nam też sprzedaż akcji – potwierdza starosta prudnicki Radosław Roszkowski. – Plany zarządu PCM związane z remontem są bardzo ambitne. Jednak w ostatnim czasie trudno nie dostrzec różnic poglądów między powiatem a zarządem spółki w kontekście emisji nowych akcji. Stoimy na stanowisku, że minimum 51 procent akcji musi pozostać we władaniu powiatu.
W skład zarządu PCM wchodzi Jarosław Okrągły, przedstawiciel mniejszościowego udziałowca, którym jest Optima Medycyna z Opola. Natomiast prezesem zarządu jest desygnowany tam przez powiat Anatol Majcher.
Mówi Alicja Łysek:
Mówi Radosław Roszkowski:
Jan Poniatyszyn