Przypomnijmy - ogień w budynku pojawił się około godziny 12:30, natychmiast poinformowano straż pożarną.

- Pierwsze zastępy, które przyjechały na miejsce zdarzenia, zauważyły pełne rozgorzenie. Wszystkimi oknami na poddaszu już buchały płomienie - mówi starszy brygadier Stefan Szłapa, komendant Państwowej Straży Pożarnej w Strzelcach Opolskich.

Nikt w pożarze nie ucierpiał, ale mieszkańcy stracili to, co znajdowało sie w budynku.

- Byliśmy w tym czasie w pracy, przy swoich zajęciach. Gdy wróciliśmy, do budynku już nie dało się wejść. Straciliśmy wszystko: dokumenty, ubrania - mówią.

Pożar gasiło 18 zastępów straży pożarnej wraz z jednostkami OSP ze Strzelec Opolskich i Krapkowic. Do późnych godzin trwało dogaszanie budynku.

Przyczyny pożaru zbada specjalna komisja.

Zobacz film:

Małgorzata Lis-Skupińska