Solidarność na listach PiS
- PiS zapowiedziało, że w momencie gdy obejmie władzę, wyrzuci do kosza tę szkodliwą ustawę "67". To jest jeden z głównych powodów, dla którego nasi ludzie uwierzyli prezesowi Kaczyńskiemu i wierzą, że tak się stanie - mówi Grzegorz Adamczyk, wicelider opolskiej Solidarności. - Kolejnym powodem jest to, że nasi członkowie chcą aktywnie uczestniczyć w życiu społecznym i obywatelskim Opolszczyzny - dodaje.
Jak dodaje Adamczyk, członkowie Solidarności startują nie tylko z list PiS, ale także innych komitetów.
- Prawo i Sprawiedliwość idzie do tych wyborów z wieloma podmiotami - zaznacza Sławomir Kłosowski, szef partii w regionie. - Oprócz podmiotów, które wynikają z porozumienia na szczeblu regionalnym, czyli Klub Gazety Polskiej, Rodziny Radia Maryja, Kresowiacy, lwowiacy, Liga Obrony Suwerenności, bardzo ważnym, fundamentalnym podmiotem na naszych listach jest Solidarności - mówi Kłosowski.
Wybory samorządowe odbędą się 16 listopada.
Posłuchaj:
Aneta Skomorowska