Kukiz wspierał w Nysie JOW - y
Paweł Kukiz przyznał, że jego przyjazd do Nysy nieprzypadkowo ma miejsce w trakcie rozpoczynającej się kampanii wyborczej.
- Takie spotkania z organizacjami społecznymi i różnymi ugrupowaniami to kolejne przystanki w walce o jednomandatowe okręgi wyborcze – mówi Radiu Opole. Nie ukrywa, że miał intratne propozycje od niektórych partii politycznych np. PO czy Ruchu Palikota dostania tzw. miejsc „biorących”, ale je odrzucił. Dotychczas wydał kilkadziesiąt tysięcy złotych ze swoich prywatnych pieniędzy wyłącznie na benzynę i wyjazdy do wielu miejsc w Polsce, aby promować JOW-y. Nie traktuje swojej działalności w kategoriach politycznych a jedynie wolnościowych.
Dodajmy, że Paweł Kukiz jest częstym gościem w Nysie, gdzie ruch na rzecz JOW-ów jest szczególnie mocny.
Posłuchaj:
Dorota Kłonowska