Urząd Miasta Opola ustosunkował się do zarzutów, jakie postawił dziś publicznie poseł SLD Adam Kępiński. Na konferencji prasowej stwierdził, że nieruchomość w centrum miasta przy ul. Andersa została sprzedana przez miasto za rażąco niską cenę. Ponad 8 arów i budynek mieszkalny zostały zbyte za niecałe 164 tys. złotych. Winą za to poseł Kępiński obarcza byłego wiceprezydenta Opola Arkadiusza Wiśniewskiego.
Działka została zbyta prawidłowo, zgodnie z szacunkiem rzeczoznawcy majątkowego - czytamy w oświadczeniu przesłanym z wydziału gospodarki nieruchomościami.
Jak wyjaśnia zastępca naczelnika tego wydziału Agnieszka Radlak, gmina najpierw kupiła mieszkania w budynku przy Andersa 8 nie dlatego, że chciała posiadać całą nieruchomość a potem ją sprzedać. Miało to być koniecznością, bo w 2008 roku ze względu na zły stan techniczny powiatowy inspektor nadzoru budowlanego wyłączył budynek z użytkowania.
Nie przeprowadzono przetargu na sprzedaż zabudowań - wyjaśnia urząd - ponieważ odbywało się to w trybie zniesienia współwłasności. Przetarg przeprowadzono na pozostałą część działki.
- W całej sprawie nie było żadnych nieprawidłowości, każdy kolejny krok był podejmowany w zgodzie z obowiązującymi przepisami prawa - oświadczył urząd miasta.
Poseł SLD Adam Kępiński uważa natomiast, że nieruchomość sprzedano tanio, ponieważ było to w interesie spółki należącej do obecnego skarbnika stowarzyszenia Opole na Tak. Szefem tego stowarzyszenia jest Arkadiusz Wiśniewski, kandydat na prezydenta Opola, były wiceprezydent.
Dodajmy, że poseł Adam Kępiński złożył doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa do prokuratury oraz do Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Zobacz także: Kępiński oskarża Wiśniewskiego
Odpowiedź Urzędu Miasta Opola:
Sprawa nieruchomości położonej przy ul. Andersa 8 toczyła się w tut. Urzędzie od lat. Kupno mieszkań przez Gminę od poszczególnych właścicieli nie było podyktowane, jak stwierdza to Pan Kępiński, chęcią posiadania całości nieruchomości, a następnie jej sprzedaży, tylko co należy podkreślić koniecznością gdyż w maju 2008r. ze względu na bardzo zły stan techniczny budynek został wyłączony z użytkowania decyzją Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego.
I to stanowi jakby fundament dalszych działań. W całej sprawie nie było żadnych nieprawidłowości. Każdy kolejny krok podejmowany był wyłącznie w zgodzie z obowiązującymi przepisami prawa.
Działka została zbyta prawidłowo, zgodnie z szacunkiem rzeczoznawcy majątkowego. Wyceną został objęty grunt, który został wyceniony na 356 zł za metr kwadratowy i od jego wartości odjęto koszty rozbiórki budynku wyłączonego z użytkowania. Ponieważ zbycie nieruchomości odbywało się w trybie zniesienia współwłasności, bezprzetargowo, zgodnie z przepisami ustawy o gospodarce nieruchomościami (art. 37 ust.2 pkt 9) nie ogłoszono przetargu. Należy podkreślić, że przy istniejącej wówczas odrębności lokali w budynku wyłączonym z użytkowania nie było możliwości podjęcia innych kroków.
Przetarg odbył się natomiast na pozostałą, po wydzieleniu, część działki.
Agnieszka Radlak
Zastępca Naczelnika
Wydział Gospodarki Nieruchomościami
Aneta Skomorowska