Agitacja wyborcza w budynku starostwa?
- Żadnego doniesienia nie będę składał, bo nie byłem na tej konferencji – mówi Andrzej Kasiura, ubiegający się w wyborach samorządowych o fotel burmistrza Krapkowic.
- Jestem trochę zdziwiony, że w urzędach prowadzi się agitację wyborczą, czego nie powinno być. Tu mamy wykorzystywanie miejsca i w czasie pracy, co wydaje się co najmniej niestosowne – dodaje Kasiura.
- Nie mogę jednoznacznie stwierdzić czy doszło do złamania prawa – mówi Rafał Tkacz, dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Opolu.
- Jeśli ktoś uważa, że w Starostwie Powiatowym w Krapkowicach zostało złamane prawo, może złożyć doniesienie do organów ścigania – wyjaśnia Tkacz.
Agitacja w budynkach administracji samorządu terytorialnego zagrożona jest karą grzywny.
Nie udało się nam uzyskać komentarza Macieja Sonika, gdyż wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Jego zastępca Sabina Gorzkula Kotzot, również startująca w wyborach, zapewnia, że na konferencji nie prowadzono żadnej agitacji.
- To nie było spotkanie z mieszkańcami, które miało zachęcać do głosowania na konkretne osoby – dodaje wicestarosta.
Bogusław Kalisz