- Podczas przeszukania jednego z mieszkań policjanci znaleźli również narkotyki – mówi Marzena Grzegorczyk, rzecznik prasowy policji.

- Łączne starty jakie ponieśli pokrzywdzeni oszacowane zostały na prawie 2 500 złotych. Podczas przeszukania mieszkania mężczyzn, policjanci znaleźli i zabezpieczyli prawie 24 gramy amfetaminy, ponad 2 gramy marihuany, 2 krzewy konopi, a ponadto artykuły spożywczo-przemysłowe pochodzące z przestępstwa. Zebrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 29-latkowi 3 zarzutów kradzieży z włamaniem, a 24-latkowi zarzutów posiadania oraz uprawy narkotyków.

Mężczyźni przyznali się do zarzucanych im czynów. Prokurator zastosował wobec nich dozór policyjny. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia. Za posiadanie i uprawę narkotyków do 3 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy.

Również w Krapkowicach w ręce stróżów prawa wpadli mężczyźni, którzy mieli włamać się do przyczepy campingowej i baru.

- Policjanci wpadli na trop jednego z podejrzanych gdy uciekając z miejsca przestępstwa zgubił dowód osobisty – mówi Marzena Grzegorczyk.

- Funkcjonariusze ustalili, że z baru i przyczepy złodzieje wynieśli wtedy m.in. pieniądze, papierosy, alkohol i inne przedmioty o wartości prawie 2 000 złotych. Podczas przesłuchania świadków, okazało się, że jeden ze sprawców oddalając się z miejsca zdarzenia, zgubił dowód osobisty. Jest to znany policjantom 29-latek, mieszkaniec jednej z miejscowości w gminie Krapkowice. Mężczyzna ten niedawno opuścił zakład karny za włamania.

Zatrzymany 29-latek tłumaczył funkcjonariuszom, że w przestępstwie pomagał mu 28-letni mieszkaniec województwa podkarpackiego. Obaj przyznali się do winy. 29 latek przed sądem będzie odpowiadał za włamanie w ramach recydywy.

Posłuchaj:

Piotr Wrona