Dąbrowa chciałaby pałac w Karczowie
Nie ma na razie porozumienia między Politechniką Opolską a gminą Dąbrowa w sprawie przejęcia przez samorząd, za symboliczną złotówkę, pałacu w Karczowie. Uczelnia dwukrotnie ogłaszała przetarg na sprzedaż zabytku, ale do transakcji nie doszło. Teraz władze politechniki prowadzą trzeci etap zbywania pałacu, czyli negocjacje z poszczególnymi chętnymi.
- Negocjacje potrwają do połowy września, my spokojnie czekamy – mówi Marek Leja, wójt Dąbrowy.
- Moglibyśmy myśleć o większej kwocie za pałac, ale na pewno nie o tej proponowanej, która wynosi 1,5 miliona złotych. Zobaczymy czy jakieś firmy będą chętne. Podtrzymujemy deklarację, że jesteśmy skłonni ten pałac przejąć – dodaje wójt.
Gmina Dąbrowa po ewentualnym przejęciu pałacu w Karczowie i jego wyremontowaniu chciałaby tam umiejscowić swój ośrodek kultury oraz udostępnić pomieszczenia działającym w w gminie stowarzyszeniom i organizacjom pozarządowym.
Bogusław Kalisz