Nie ma porozumienia, będą dalsze rozmowy - taki jest finał sobotniego spotkania posła PiS Sławomira Kłosowskiego z Marcinem Ociepa, liderem stowarzyszenia Razem dla Opola i opolskich struktur Polski Razem. Spotkanie dotyczyło współpracy obu ugrupowań w wyborach samorządowych, w tym poparcia PiS dla kandydatury Ociepa na prezydenta Opola. Dziś wygląda na to, że o porozumienie będzie trudne.
- Zaproponowałem panu Marcinowi, by był kandydatem PiS a kandydaci jego stowarzyszenia startowali z naszych list - mówi Radiu Opole Kłosowski. - Wariant, w którym mamy dwie list, jest trudny do przyjęcia. To nie jest zjednoczenie, o którym mówiono w Warszawie, ale raczej podział.
Kłosowski domaga się też, by klub Razem dla Opola zerwał koalicję z Platformą Obywatelską w Radzie Miasta Opola.
- Wyklarowanie tej sytuacji ułatwi nam po prostu prowadzenie kampanii wyborczej - mówi Kłosowski. - Nie będziemy musieli tłumaczyć, że jesteśmy za, przeciw czy za a nawet przeciw.
Wcześniej Marcin Ociepa mówił na antenie Radia opole, że nie rozważa zerwania koalicji z PO, bo byłoby to źle przyjęte przez wyborców.
- Chcemy dalej zachować ten status, jeśli ktoś chce na nas głosować, to dlatego, że jesteśmy wstrzemięźliwi, umiarkowani i rozsądni w tym, co robimy - stwierdził.
Po spotkaniu z Kłosowskim lider Razem dla Opola nie zmienił zdania. - Na wszystkie trzy propozycje zmuszony jestem odpowiedzieć "nie" - powiedział dziś Radiu Opole.
Posłuchajcie naszych rozmówców:
Marek Świercz
