Gorąco wokół nyskiej galerii
Spółka zamontowała naprzeciwko okien nyskiej burmistrz licznik strat miasta. Burmistrz Jolanta Barska zgłosiła to nadzorowi budowlanemu, z kolei prezes Dekady Aleksander Walczak chce wyciąć kasztanowca, bowiem drzewo to rzekomo przesłania nyskiej burmistrz widok na licznik strat miasta, na którym widnieje liczba ponad 9 mln zł.
Według prezesa DEKADY, są to straty miasta tytułem podatków, które mogłyby wpływać do gminnej kasy, gdyby galeria funkcjonowała. Burmistrz uważa, że są to straty przedsiębiorcy, który zainwestował w teren mając świadomość, że nie ma zgody na wybudowanie tam galerii wielkopowierzchniowej.
Aleksander Walczak zorganizował dzisiaj (12.07) kolejną już konferencję prasową, na której poinformował, iż będzie wnosił uwagi do studium zagospodarowania przestrzennego. Liczy także, że na wrześniowej sesji Rady Miejskiej radni wyrażą zgodę na powstanie w tym miejscu galerii handlowej.
Tematem zajmowaliśmy się także w magazynie reporterów Radia Opole:
Dorota Kłonowska