- Ja nie jestem pracownikiem urzędu, więc nie mieli prawa dysponować moimi prywatnymi pieniędzmi. Burmistrz Niemodlina robi tak jak Łukaszenko na Białorusi. – mówi Walas.

Sołtys Walas dodaje, że od 1998 roku jest w sporze z jednym z operatorów telekomunikacyjnych, który domaga się od niego wpłaty pieniędzy. Egzekwowaniem długu zajmuje się kancelaria komornicza.

Burmistrz Niemodlina Mirosław Stankiewicz nie chciał komentować zarzutów sołtysa Graczy i jego doniesienia do prokuratury.

Zobaczymy jak prokuratura do sprawy podejdzie – dodaje burmistrz.

Sołtys Graczy jest od kilku lat w sporze z burmistrzem Niemodlina. Był między innymi pomysłodawcą zorganizowania referendum w celu odwołania burmistrza. Z powodu błędów formalnych jego inicjatywa nie powiodła się.

Bogusław Kalisz