Za Odrą będą lekcje polskiego
- Jest to drugie spotkanie podejmujące dyskusję o współpracy w szkolnictwie - mówi Andrzej Popiołek, wizytator kuratorium oświaty.
- Strona niemiecka przystąpiła do opracowania strategii wspierania języka polskiego w swoich szkołach. To był problem asymetrii tego, co się dzieje z językiem niemieckim po stronie polskiej: a więc wspieranie języka mniejszości narodowych a tym, co się działo i dzieje po stronie niemieckiej - gdzie to wspieranie jest oceniane przez nas jako niewystarczające - tłumaczy Popiołek.
Podczas spotkań grupy roboczej zauważano, że oprócz doskonalenia praktyk zawodowych powinno się zadbać o zmiany w systemie kształcenia w Niemczech.
- Niemcy to kraj federalny, więc każdy land może samodzielnie decydować o tym, jak wygląda szkolnictwo - mówi Martin Wünschmann z saksońskiego ministerstwa edukacji i kultury. - Organ, jakim jest konferencja ministrów kultury RFN (kwestie kultury i edukacji leżą w gestii krajów związkowych), podjęła ostatnio uchwałę, aby w miarę możliwości tego typu rozwiązania wprowadzać w poszczególnych krajach związkowych. Te regulacje mają inny charakter niż w Polsce, która jest w pewnym sensie państwem centralistycznym - tłumaczy Wünschmann.
Kształcenie zawodowe jest dobrze oceniane, a województwo opolskie prowadzi wiele ciekawych projektów. - Podobne zadania realizują powiaty - dodaje Waldemar Zadka, który odpowiada za edukację w opolskim Urzędzie Marszałkowskim.
- Praktyki organizowane w dobrych zakładach dają tej młodzieży dobre przygotowanie i doświadczenie. W ramach naszego projektu z tego typu rozwiązania skorzystało już 1500 uczniów. W wielu zakładach w Polsce i za granicą są prowadzone praktyki zawodowe. Jeżeli chodzi o zagranicę, najczęściej odbywają się one w miastach partnerskich - dodaje Zadka.
Posłuchaj:
Piotr Wrona