Burmistrz zarzuca radnym tchórzostwo
Chodzi o złożony przez radnych donos do prokuratury dotyczący rzekomego ukrycia protokołu Regionalnej Izby Obrachunkowej z 2012 roku. Prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania w tej sprawie.
Kluczbork: Radni donoszą na urzędników
Burmistrz Kielar mówi, że radni nie chcieli się przyznać do złożenia donosu podczas sesji odbywającej się 14 kwietnia.
- Jesteście tchórzami ! Bo jeżeli moje pytanie padło, czy napisaliście do prokuratury i zareagowaliście milczeniem, to jest to odpowiedź. Dzień później z prokuratury przyszło pismo, gdzie były dwa nazwiska. Każdy ma prawo składać coś do prokuratury, czy ma rację, czy nie ma racji. Współczuję wam, że bawicie się w to i chcecie naśladować to, co dzieje się w Warszawie – mówi Kielar. – Rzucają państwo nieustannie oskarżenia wobec urzędników a ja nie pozwolę, aby ktoś niszczył dobre imię urzędu. Państwo nieustannie wszystko naciągacie pod swoje potrzeby – dodał Kielar.
Radni z kolei uważają, że postąpili zgodnie z prawem i nie mają zamiaru przepraszać. Co więcej odwołali się od decyzji prokuratora. - Nadal podejrzewam, że doszło do przestępstwa - przekonuje Piotr Rewienko.
- Absolutnie nie mam zamiaru nikogo przepraszać. Skoro prawo dopuszcza złożenie wniosku o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, to z takich przepisów prawa można skorzystać. Postępowanie jest w toku – zaznacza Rewienko.
Jarosław Kielar uważa, że radni mieli dostęp do dokumentu a oskarżenia wobec urzędników są niezasadne. Wiceburmistrz Andrzej Nowak dodaje, że opozycyjni radni zarzucają sąd i prokuraturę niezasadnymi oskarżeniami.
Posłuchaj:
Piotr Wrona