Ten proces trwa już 12 lat
Rafał P. został już skazany, natomiast Sebastian S., po wcześniejszym uniewinnieniu, usłyszał dziś kolejny nieprawomocny wyrok 6,5 roku więzienia.
Sędzia Piotr Kaczmarek podczas publikacji wyroku podkreślił, że ten proces jest porażką wymiaru sprawiedliwości. - Od znalezienia zwłok do kolejnego nieprawomocnego wyroku rozstrzygającego co do sprawstwa tego śmiertelnego pobicia mija 12 lat - wyjaśniał.
Dodajmy, że mężczyźni zostali skazani za to, że w październiku 2002 roku śmiertelnie pobili Zdzisławę P. Gdy zorientowali się, że kobieta nie żyje, jej zwłoki wsadzili do starej lodówki. Kobieta została pobita, ponieważ podczas libacji alkoholowej miała się nie zgodzić na uprawianie seksu.
- W tej chwili Sebastian S. przebywa na wolności i nie jest przesądzone to, czy szybko trafi do więzienia, ponieważ od dzisiejszego wyroku pewnie odwoła się obrońca- mówi zastępca prokuratora rejonowego w Brzegu Waldemar Chrząszcz.
Przypomnijmy że w tym procesie początkowo do winy przyznał się Jerzy H., jednak gdy wyjaśnienia odwołał, sąd go uniewinnił. Podczas kolejnego procesu sąd uznał, że sprawcą był Rafał P. Gdy został doprowadzony przed oblicze sądu, ujawnił, że razem z nim był Sebastian S. Ten oskarżony twierdził podczas kolejnych procesów, że jest niewinny a w sprawę wrabia go Rafał P. Sąd nie dał mu jednak dziś. Obrońca oskarżonego nie wyklucza odwołania się od wyroku.
Posłuchaj:
Piotr Wójtowicz