W Nysie docenili strażaka
- Ratują życie i mienie podobnie jak strażacy zawodowi, nie mogą zatem do tego dopłacać - mówi skarbnik Nysy Marian Lisoń. Powstał więc pomysł podniesienia ekwiwalentu strażakom z OSP. Za udział w akcjach ratowniczych będą otrzymywać 15 zł za godzinę (zamiast dotychczasowych 10 zł) a za udział w ćwiczeniach 7,50 zł zamiast 5 zł.
- To wszystko i tak nie zrównoważy ogromnej pracy, jaką świadczy dla społeczności ochotnicza straż pożarna - podkreśla radny Ligi Nyskiej Piotr Smoter. Podaje przykłady pracy strażaków ochotników na rzecz lokalnych społeczności – to m.in. budowa boisk, sprzątanie terenów, wycinki drzew i społeczna praca w remizach.
Uchwała wejdzie w życie w ciągu 14 dni od ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Opolskiego.
Dorota Kłonowska