Narodowcy idą do Europarlamentu
Jak mówi Tomasz Greniuch, Ruch Narodowy chce zerwać z postkomunistyczną nomenklaturą - zarówno w naszym kraju, jak i w Brukseli.
- Parlament Europejski jest w rękach ludzi z czasów rewolucji marksistowsko-maoistowskiej z 1968 roku. Oni wierzą w komunizm, nie taki w wydaniu sowieckim, ale mentalnie są komunistami i to trzeba zmienić - tłumaczy Greniuch.
Pierwszy sprawdzian popularności Ruchu Narodowego już za ugrupowaniem - chodzi o zbieranie podpisów pod listami z kandydatami do Parlamentu Europejskiego.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyników - mówi Tomasz Greniuch.
- Uzbieraliśmy w całym kraju 160 tys. podpisów, mimo że wymagane było 100 tys. Na Opolszczyźnie zebraliśmy 3,5 tyś. podpisów, choć centrala wyznaczyła nam limit 1800 - dodaje Greniuch.
Tomasz Greniuch to opolski kandydat do Europarlamentu. Startuje z trzeciego miejsca na listach Ruchu Narodowego w okręgu dolnośląsko-opolskim.
Wybory do parlamenty Europejskiego odbędą się 25-tego maja.
Posłuchaj:
Krzysztof Rapp