Eksmisja właściciela kiosku
Ratusz twierdzi, że urzędnicy muszą zająć sklepik, ponieważ właściciel zalega im ponad 120 tysięcy złotych czynszu. Jan Karoń tłumaczy, że w ten sposób do życia pozostanie mu około 600 złotych emerytury.
- To zadłużenie nastąpiło - przyznaje 72-latek - ale ja czekałem na reakcję miasta, które mogło rozwiązać ze mną umowę na wynajem i nagle dostałem wyrok o eksmisję.
Alina Mamczura-Pawlicka, rzecznik urzędu miasta, tłumaczy: - Historia naszej współpracy z Janem Karoniem wskazuje, że nie spłaci nam zaległości, dlatego doszło do eksmisji .
Karoń poprosił o przedłużenie terminu opuszczenia lokalu do końca czerwca, miasto dało właścicielowi czas do połowy maja.
O sprawie 72-letni mieszkaniec Opola poinformował dzisiaj media na konferencji prasowej w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości, którą zorganizował poseł Sławomir Kłosowski.
Dodajmy, że zaległości względem miasta z powodu nie płaconych czynszy za mieszkania i lokale użytkowe wynoszą łącznie około 33 mln złotych.
Piotr Wójtowicz