Zapomniał, że zgubił...auto
Marek P. kupił samochód warty 1600 złotych w grudniu 2012 roku. Jeszcze w tym samym miesiącu mężczyzna został ukarany mandatem za jazdę bez uprawnień.
W kwietniu ubiegłego roku oskarżony zgłosił się na policję i zeznał, że ktoś mu ukradł samochód. Kilka dni później funkcjonariusze Służby Celnej znaleźli rzekomo skradziony samochód w polu, niedaleko domu Marka P.
Oskarżonemu przypomniało się wtedy, że wracając do domu uderzył w słup a następnego dnia o tym zdarzeniu zapomniał.
W pierwszej instancji za fałszywe zawiadomienie o przestępstwie i składanie fałszywych zeznań Sąd Rejonowy w Prudniku skazał go na 2 miesiące więzienia. Po apelacji obrońcy sprawa trafiła do sądu odwoławczego, który uniewinnił mężczyznę.
- Sąd merytoryczny nie ustalił, czy oskarżony – wtedy występujący w roli świadka – został uprzedzony o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań – mówi sędzia Agata Menes
Mężczyzna był już wielokrotnie karany za różne przestępstwa. Aktualnie Marek P. przebywa w więzieniu.
Posłuchaj relacji naszego reportera:
Kacper Śnigórski