Psychodietetyk przekonuje, że podczas rozmowy z dzieckiem o samoakceptacji i odchudzaniu najważniejsza jest empatia
Dawniej o promowanie wyidealizowanych standardów piękna obwinialiśmy gwiazdy kina, później prasę, dziś dochodzą do tego także media społecznościowe. W nich znajdujemy nie tylko „inspiracje”, ale i porady dotyczące żywienia. Te nierzadko okazują się zgubne, szczególnie dla młodych.
„W dobie mediów społecznościowych presja na posiadanie smukłego ciała może być silniejsza niż kiedykolwiek wcześniej. Dlatego też uważam, że to social media generują najwięcej problemów. Przede wszystkim platformy typu TikTok czy Instagram często promują idealizowane, retuszowane i nieprawdziwe obrazy ciała, co może wprowadzać niezdrowe standardy i presję na osiągnięcie tych samych wyników. Pewne trendy, takie jak +fitspiration+ +thinspiration+, które promują ekstremalne odchudzanie i intensywne ćwiczenia, mogą dodatkowo podsycać presję na posiadanie smukłego ciała. To wszystko sprawia, że pomimo ruchów typu body positive wciąż istnieje presja szczupłości i smukłego wyglądu - wyjaśnia PAP Life Anna Kowalczyk-Soszyńska dietetyczka i psychodietetyczka Centrum Respo.
Niestety, ma to swoje przełożenie na to, jak na swoje ciała patrzą i jak o swoich ciałach myślą osoby młode. Jak wskazuje raport „Zmierzch toksycznej kultury dietetycznej w Polsce”, 22 proc. respondentów zaczyna odchudzać się w wieku 13 -18 lat. Zatem kluczową kwestią w trosce o ich zdrowie i dobrostan psychiczny stają się rozmowy o ciele i jego akceptacji.
„Podczas rozmowy z dziećmi i młodzieżą na temat samoakceptacji i zdrowego odżywiania, istotne jest podejście oparte na empatii, wsparciu. Musimy stworzyć dzieciom bezpieczną przestrzeń, w której będą mogły swobodnie wyrażać swoje myśli uczucia i obawy. Unikajmy jednak trywializowania problemów dziecka, wyśmiewania ich czy unieważniania. Jeśli dziecko zgłasza się do nas z jakąś trudnością, warto się nad nią pochylić bez oceniania czy wartościowania. Unikajmy także negatywnych komentarzy na temat wyglądu ciała oraz porównywania ich z innymi. Nie komentujmy ilości i porcji zjadanych przez dziecko. Zamiast tego skupmy się na ich potrzebach, uczeniu zdrowych nawyków i zachęcajmy do próbowania nowych produktów czy potraw. Dzieci powinny zawsze otrzymać od nas rzetelne informacje - nie chrońmy ich przez negatywnymi konsekwencjami jedzenia np. słodyczy. Na koniec najważniejsze: bądźmy dobrym przykładem do naśladowania!” - wyjaśnia ekspertka dodając, że
że nasze własne zachowania i podejście do jedzenia oraz aktywności fizycznej mają ogromny wpływ na dzieci i młodzież.
Zachęcanie młodych ludzi do dbania o siebie, promowanie zdrowych nawyków jest sprawą fundamentalną. Ale warto mieć się na baczności. Bowiem zachęcane, chociażby przez media społecznościowe, mogą wpaść w dietetyczną pułapkę i dać się zwieść niezdrowym metodom odchudzania, nierzadko bardzo zgubnym.
„Kiedy rodzice zauważają, że ich dzieci zaczynają wyrażać zainteresowanie żywieniowymi restrykcjami, dietami czy próbują odchudzać się, ważne jest, aby reagować na te komunikaty w sposób empatyczny i konstruktywny. Na początku warto przede wszystkim zaproponować dziecku rozmowę i zapytać, czym podyktowana jest decyzja o odchudzaniu. Niezbędne będzie tutaj także wyrażenie troski i zainteresowanie się jego samopoczuciem. Warto, przy tej okazji porozmawiać o relacji dziecka ze swoim ciałem i jedzeniem oraz dopytać o ewentualne negatywne doświadczenia w tej kwestii w swoim środowisku” - instruuje specjalistka. Dodaje, że w takiej sytuacji konieczna może okazać się pomoc specjalisty psychodietetyka, dietetyka lub psychologa.
Anna Kowalczyk-Soszyńska zwraca także uwagę na to, jak sami mówimy o ciele i o wyglądzie innych. I jest to przestroga zarówno dla rodziców, jak i członków rodziny, rówieśników. Młode osoby są szczególnie wrażliwe na, czasem przypadkowe, komentarze. Jedna niepotrzebna, z pozoru niewinna uwaga, może mieć istotny wpływ na ich samoocenę.
„Dzieci mają bardzo wrażliwą konstrukcję psychiczną. Są naturalnie przewrażliwione na swoim punkcie i podatne na zranienie. Młodzi ludzie są wrażliwi na opinie innych i często kształtują swoją tożsamość w oparciu o komentarze innych. Prześmiewcze uwagi mogą prowadzić do negatywnego obrazu samego siebie i braku poczucia własnej wartości. Dlatego ważne jest abyśmy jako społeczeństwo pracowali nad budowaniem kultury szacunku, empatii i akceptacji. Powinniśmy unikać prześmiewczych komentarzy oraz działać na rzecz promowania pozytywnego podejścia do różnorodności i różnic między ludźmi” - podkreśla. (PAP Life)
mdn/moc/