Politycy Trzeciej Drogi: najbliższe godziny pokażą jak będą ostatecznie wyglądać nasze listy do PE
W środę Rada Krajowa PO zatwierdziła listy KO do PE. Znaleźli się na nich m.in szef MSWiA Marcin Kierwiński, szef MAP Borys Budka i szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz. Z kolei w sobotę planowana jest konwencja wyborcza Lewicy, na której mają zostać zaprezentowani liderki i liderzy list do PE.
Natomiast wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL-TD) zapowiedział, że pełna lista kandydatów PSL do Parlamentu Europejskiego będzie ogłoszona najpóźniej w poniedziałek.
Szef klubu PSL-TD Krzysztof Paszyk powiedział PAP, że trwają konsultacje PSL z partnerami z Polski 2050, z którymi razem - jako Trzecia Droga - startują do eurowyborów. "Lada chwila zapadnie decyzja w sprawie kształtu tych list" - przekazał poseł ludowców.
Według niego, "każdy minister i każdy poseł PSL jest do dyspozycji, póki cały czas trwają rozmowy odnośnie list do PE". Dopytywany, czy on i m.in minister rolnictwa Czesław Siekierski są brani pod uwagę, Paszyk odparł: "Ja i Czesław Siekierski jesteśmy gotowi - jeśli będzie taka potrzeba - się na tych listach znaleźć". "Jeśli będzie taka wola, to oczywiście będę startował" - zapowiedział szef klubu PSL-TD.
Zwrócił uwagę, że "mnóstwo parlamentarzystów i wiceministrów z PSL jest cały czas na tej szerokiej liście kandydatów", a najbliższe kilkanaście godzin pokaże, jak te listy będą ostatecznie wyglądały.
Zgorzelski pytany, ile ministrów z PSL będzie kandydowało do PE, przekazał, że "z pewnością minister rozwoju i technologii Krzysztof Hetman". "On ogłosił już swoją decyzję i myślę, że akurat w przypadku tego parlamentarzysty to jest jak najbardziej uprawnione i powiedziałbym zasłużone. Rezygnując z części kadencji w PE, wrócił do kraju, wygrał mandat w trudnym okręgu, na ścianie wschodniej, więc pomógł i uprawdopodobnił zwycięstwo nad PiS" - powiedział Zgorzelski.
Hetman był europosłem obecnej kadencji PE; startował jednak w ubiegłorocznych wyborach do Sejmu z listy Trzeciej Drogi i uzyskał mandat posła. W rządzie Donalda Tuska został ministrem rozwoju i technologii.
Zgorzelski pytany o innego polityka PSL, ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego, odparł, że z tego, co wie, "swoją karierę w PE ma już za sobą i teraz będzie kontynuował także trudną misję ministra rolnictwa". Jak dodał, po rozmowie z kierownictwem ugrupowania może powiedzieć, że "tutaj startu nie będzie".
Poseł Andrzej Grzyb (PSL-TD) zapewnił z kolei, że obie formacje są dogadane ws. podziału "jedynek".
Wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko pytany o listy do PE, prosił o cierpliwość. "Znani jesteśmy z determinacji do tego, że kiedy się porozumiewamy, a jesteśmy koalicyjnym komitetem wyborczym, to porozumiewamy się w sposób przemyślany, z uszanowaniem interesów obu stron" - powiedział. Przekazał, że "w tej chwili dopinane są rozmowy dotyczące obsady szczególnie pierwszych miejsc na listach wyborczych".
Kobosko zaznaczył przy tym, że nadchodzący weekend będzie istotny w kontekście zbierania podpisów pod listami do PE. Przypomniał ogłoszone w środę przez lidera Polski 2050, marszałka Sejmu Szymona Hołownię, nazwiska, które znajdą się na listach do PE. Hołownia ogłosił, że do PE wystartuje Michał Kobosko. Mówi się również o starcie szefa klubu Polski 2050-TD Mirosława Suchonia. Natomiast, zgodnie z zapowiedziami marszałka Sejmu, do Parlamentu Europejskiego nie będą kandydowały trzy panie minister reprezentujące w rządzie Polskę 2050: Agnieszka Buczyńska, Paulina Hennig-Kloska i Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Na listach znajdzie się zaś z pewnością obecna eurodeputowana Polski 2050 Róża Thun.
Tegoroczne wybory do PE odbędą się w różnych państwach UE 6-9 czerwca. Polacy 9 czerwca będą wybierali 53 posłów do Parlamentu Europejskiego. (PAP)
autor: Edyta Roś, Daria Kania
ero/ dk/ mrr/ wus/