Spotkanie w Krakowie było jak dotąd najlepszym w wykonaniu Orlika w tym sezonie. Po zaciętym boju opolanie nieoczekiwanie wygrali. To dodało wiary we własne siły i w następnej kolejce Orlik ograł trzeci zespół rozgrywek GKS Jastrzębie.

Dzięki tym zwycięstwom opolanie podreperowali swój dorobek punktowy. Według trenera Orlika w dzisiejszym (19.10) spotkaniu jest szansa na komplet punktów, a czynnikiem decydującym będzie postawa w opolskiej bramce Fina Toumasa Tolonena.

- Niestety nasz bramkarz od początku prezentuje bardzo nierówną formę - mówi Jacek Szopiński, trener Orlika. - Raz broni lepiej, raz gorzej. Generalnie prezentuje się poniżej oczekiwań. Mam nadzieję, że dziś wzniesie się na wyżyny umiejętności i to pozwoli pokonać nam Cracovię. Goście z kolei w swoich szeregach mają świetnego bramkarza, który bronił w przeszłości w najlepszej lidze świata - NHL.

Początek spotkania o godzinie 18.30.