Uważaj na niestrzeżonych przejazdach
Wczorajszy wypadek w Grodkowie pokazuje, że kierowcy zapominają o tego typu niebezpieczeństwach. 49–letni mężczyzna jadący autem osobowym zignorował znak stop i wjechał pod szynobus. W stanie ciężkim trafił do WCM–u. Mirosław Dziadek, naczelnik brzeskiej drogówki, przypomina o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. - Jeśli jest znak stop, to trzeba się bezwzględnie zatrzymać. Jeśli go nie ma, trzeba zachować szczególną ostrożność – radzi policjant.
- Jeżeli nie ma ustawionego znaku, to najlepiej zmniejszyć prędkość lub po prostu zatrzymać się i upewnić dwukrotnie, czy nie nadjeżdża pociąg. Przypomnę, że droga hamowania składu kolejowego to kilkaset metrów. Auto nie ma żadnych szans w starciu z pociągiem, dlatego warto upewnić się przed przejazdem przez torowisko – przypomina naczelnik drogówki.
Dodajmy, że na trasie między Brzegiem, a Nysą jest co najmniej kilkanaście niestrzeżonych przejazdów kolejowych. Na każdym z nich ustawiony jest znak stop.
Posłuchaj rozmówcy:
Maciej Stępień