5 firm zgłosiło się do naprawy murów obronnych przy ul. Baldego w Opolu. Najniższa oferta opiewa na 744 tysiące zł. Miasto przygotowało na ten cel 850 tysięcy zł. Do wiosny zabytkowy mur powinien być naprawiony, a to oznacza, że od momentu zawalenia się jego fragmentu do chwili przywrócenia go do pierwotnego stanu minie rok.
Część murów zawaliła się pod koniec marca. Jest połowa grudnia, a miasto nie ma jeszcze podpisanej umowy na ich naprawę. Urzędnicy dopiero sprawdzają oferty. Rozpoczęcia prac można się spodziewać więc najwcześniej na początku nowego roku. Dlaczego minęło tyle czasu od katastrofy budowlanej do naprawy zabytkowych murów? Tłumaczy Krzysztof Kawałko, wiceprezydent Opola.
Jeśli wszystkie dokumenty będą kompletne, a od decyzji komisji przetargowej nie będzie odwołań, umowa z wykonawcą będzie podpisana w najbliższych tygodniach. Potem rozpoczną się prace. - Naprawimy cały mur, a nie tylko uszkodzony fragment - mówi Dagmara Kostrzewska, miejska konserwator zabytków.
Na czym będzie polegała naprawa i konserwacja zabytkowych murów obronnych?
Aneta Skomorowska (oprac. BO)
