- Naszym priorytetem jest to, żeby samorządy były samowystarczalne. Tak jak nazwa mówi "samorząd" - mówi Marcin Oszańca, prezes opolskiego PSL, kandydat do sejmiku. - Oprócz tego, że sam się rządzi, to jeszcze powinien się samofinansować i to są zabiegi, i postulaty jeszcze z kampanii parlamentarnej. I do tego będziemy dążyli, żeby nie było tak jak przez ostatnich osiem lat, że finansowanie samorządów będzie uzależnione od kaprysu jakiegoś posła, czy ministra z Warszawy. Takich praktyk po odejściu PiS od władzy już nie będzie - dodaje.

- Dla nas ludowców wybory samorządowe są niezwykle istotne, generalnie traktujemy je jako drugą część wyborów parlamentarnych - mówi Dariusz Klimczak, wiceminister PSL, minister infrastruktury. - Ja to porównuję często do bitwy pod Grunwaldem, bo tam nie było ostatecznego zwycięstwa, chociaż ono przeważyło o losie wojny. Natomiast tutaj w tej naszej potyczce z PiS jednak wybory samorządowe są takim swoistym zdobyciem Malborka i pokazaniem, że w Polsce może być normalnie. Że konkursy i działania związane z rozwojem Polski, szczególności w aspekcie samorządowym i gospodarczym, mogą być profesjonalne - dodaje.

- Ja jestem przede wszystkim menadżerem drogownictwa, związanym z ta branżą od 20 lat - mówi Przemysław Knych, kandydat do rady miasta z okręgu 1 (Polska 2050). - I to jest największa bolączka, jeśli chodzi o Zaodrze. Mamy niewyremontowane drogi, mamy brak parkingów, wszyscy mieszkańcy mają z tym duży problem. Poza tym, to też jest kwestia, jeśli chodzi o drogownictwo, dróg scaleniowych, które są dookoła miasta. Takie dzielnice jak w Wójtowa Wieś, Winów, jak Sławice, one są połączone drogami, ale te drogi są dosyć wąskie. Są niebezpieczne, nie ma oświetlenia, nie ma chodników, nie ma ścieżek rowerowych. To są rzeczy, którymi chciałbym się zająć - dodaje.

Dodajmy, że Trzecia Droga nie wystawia kandydata na prezydenta miasta Opole, a poparcia udziela Arkadiuszowi Wiśniewskiemu.