Nie łapie już kędzierzyńsko-kozielskich kierowców
Fotoradar ustawiany w niebezpiecznych miejscach Kędzierzyna-Koźla - raz na al. Jana Pawła II, raz na ul. Przyjaźni - zniknął z masztów. Władze miasta wydzierżawiły go na grudzień, tłumacząc to względami bezpieczeństwa, a nie chęcią łatwego zarobku.
Na razie nie ma planów, żeby fotoradar wrócił. Zdaniem Mirosława Dąbrowskiego, komendanta straży miejskiej, spełnił swoje zadanie. - Chodziło o wygenerowanie odpowiednich zachowań naszych kierowców, aby miasto było bezpieczniejsze. Myślę, że już w tej chwili widać efekty, kierowcy jeżdżą wolniej - mówi Dąbrowski. I choć fotoradar zdjęć już nie robi, to kierowcy mogą spodziewać się mandatu za grudniowe złamanie przepisów nawet do końca czerwca.
Posłuchaj informacji:
Grzegorz Stawarz (oprac. Wanda Kownacka)