– Projekt jest niezgodny z pozwoleniem wodno-prawnym, wydanym na tę budowę – mówi Stanisław Staniszewski, ekspert od spraw zabezpieczeń przeciwpowodziowych. – Droga od Budowlanych z wiaduktem nad Obwodnicą Północną przed Wróblinem ma zaprojektowaną jezdnię niższą, niż poziom wody określony w tych dokumentach.

Budując jezdnię według projektu, można by zaoszczędzić kilkadziesiąt tysięcy zł. Tyle bowiem może kosztować podniesienie terenu na odcinku 300 metrów. Jednak jeśli droga zostałaby w tym miejscu zalana, odcięty zostaje dojazd w kierunku Czarnowąs. – To spowoduje chaos komunikacyjny i zniszczenia dróg, po których będzie odbywał się objazd – komentuje Staniszewski. – Koszty większe, straty ekologiczne większe, korki. Jeśli coś robimy, to powinniśmy robić to z wyobraźnią i jednak z pokorą wobec natury.

Projekt budowlany węzła komunikacyjnego wykonała wybrana w przetargu firma z Katowic. Miejski Zarząd Dróg zapłacił za projekt 650 tysięcy zł. Po naszych doniesieniach sprawa jest wyjaśniana przez urząd miasta, pod który podlega MZD. Firma, która wykonała projekt węzła komunikacyjnego, ma odnieść się do ekspertyzy Staniszewskiego w przyszłym tygodniu. Do sprawy jeszcze wrócimy.

Posłuchaj informacji:

Aneta Skomorowska (oprac. Łukasz Sawicki)