Rynek w Byczynie po remoncie nie wszystkim się podoba
Inwestycja kosztowała prawie 3,5 miliona złotych. – Przed remontem zwracaliśmy uwagę, że projekt nie zakłada walorów historycznych centrum Byczyny. Nie zgadzaliśmy się z tym, aby przed zabytkowym kościołem, gdzie archeolodzy wykopali szkielety zrobić parking. Ławki, które zostały ustawione bardziej pasują pod hipermarket, a nie zabytkowy rynek – mówi Zofia Hołdys, działaczka społeczna z Byczyny.
- Jako radny zwracałem uwagę na to, że projekt rewitalizacji rynku jest zły. Mnie również rażą nowoczesne ławki i efekt przeprowadzonego remontu. Zwracałem uwagę, że nie przeprowadzono konsultacji społecznych. Błędem było również to, że były burmistrz nie zadbał o to, aby gruntownie wymienić kanalizację – mówi obecny burmistrz Byczyny Robert Świerczek.
Remont zainicjowały poprzednie władze Byczyny. Wtedy też pozyskano 50 procentowe dofinansowanie na przebudowę z programu „Mój Rynek”. Dodajmy, że kolejnym zmartwieniem władz miasta są koszty eksploatacji nowoczesnej fontanny.
Posłuchaj:
Piotr Wrona