Sześćdziesięcioletnia tradycja, najpiękniejsze utwory i najwięksi artyści polskiej sceny muzycznej. Emocje po jubileuszowym Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej wśród opolan jeszcze nie opadły.
Jak mówili naszej reporterce Wiktorii Kramczyńskiej, 60. edycja była kolejnym potwierdzeniem, że opolski festiwal ma swój niepowtarzalny urok i klimat.
- Jestem pod wielkim wrażeniem. Wspaniała oprawa, świetni wykonawcy. - Odczucia jak najbardziej pozytywne. Lubię te dawne przeboje, pamiętam je z czasów mojej młodości. Tradycyjnie pamiętam też, że zawsze na festiwalu padał deszcz, więc pierwszy dzień został "uświęcony", ale za to potem dopisała piękna pogoda. Pozytywnie. - Miłe wrażenie, bo mogłem posłuchać piosenek ze swoich młodych lat, które wtedy były "na topie". - Ja wyjechałem dzisiaj o 4 rano na rowerze, żeby być w Opolu. Miałem być wcześniej, ale cieszę się, że zdążyłem na Opole bis. - Jesteśmy bardzo zadowolone, że mogłyśmy być na tym jubileuszowym festiwalu.
Tak jak przy okazji każdej edycji, na scenie amfiteatru wystąpiły największe gwiazdy polskiej estrady, między innymi Maryla Rodowicz, Krystyna Prońko, Alicja Majewska czy Edyta Górniak.