- Nie lubię spotkań, podczas których pacjentów wykorzystuje się w charakterze tarczy - tak wicemarszałek Roman Kolek skomentował w rozmowie "W cztery oczy" wczorajsze (czwartek 18 sierpnia) spotkanie w nyskim starostwie na temat przyszłości nyskiej filii Polsko-Amerykańskich Klinik Serca. Przypomnijmy: PAKS, który nie dostał 12 mln zł za nadwykonania (dodajmy: przy dziesięciokrotnie mniejszym kontrakcie), zapowiada zamknięcie placówki w Nysie. Miejscowe władze twierdzą, że trzeba zrobić wszystko, by PAKS na południu regionu został. - Żyjemy w systemie świadczeń reglamentowanych, ograniczonych wysokością budżetu NFZ. Ten spór jest sporem między płatnikiem a prywatną placówką - ocenia sytuacje Kolek.