Radio Opole » Kraj i świat
2024-04-26, 14:10 Autor: PAP

Śląskie/ Termin ogłoszenia wyroku w sprawie wybuchu gazu w Szczyrku - 10 maja (opis)

Na 10 maja bielski sąd okręgowy wyznaczył termin ogłoszenia wyroku w sprawie wybuchu gazu w Szczyrku, w którym zginęło osiem osób – zapowiedział w piątek przewodniczący składu sędzia Paweł Kudelski po wysłuchaniu mów końcowych stron.

Do wybuchu gazu doszło 4 grudnia 2019 roku. Eksplozja całkowicie zniszczyła trzykondygnacyjny dom. Ratownicy spod ruin wyjęli ciała ośmiu ofiar, w tym czworga dzieci. Według bielskiej prokuratury okręgowej, do eksplozji doprowadziło przewiercenie gazociągu, który był pod ulicą. Pod nią wykonywano przewiert, by doprowadzić energię do inwestycji deweloperskiej.


W piątek sąd wysłuchał obrońców dwóch pracowników, którzy wykonywali przewiert oraz mecenasa trojga pozostałych oskarżonych, którzy odpowiadają za nieumyślne doprowadzenie do katastrofy poprzez nieprawidłowości przy rozbudowie sieci gazowej, fałszowanie dokumentacji i podżeganie do składania fałszywych zeznań. Na sali rozpraw wybrzmiał też głos oskarżonych, którzy przeprosili bliskich ofiar, ale podkreślali, że nie czują się winni. Ich obrońcy wnieśli o uniewinnienia.


Mecenas Marek Krupski, obrońca pierwszego z pracowników, który wykonał przewiert dowodził, że jego klient nie mógł umyślnie doprowadzić do katastrofy, gdyż nie wiedział o wielu okolicznościach, wiążących się z wykonaniem pracy. "To kierownik budowy wskazał miejsce przebiegu poszczególnych uzbrojeń. Mój klient nie mógł wiedzieć, że ten gazociąg jest napełniony" – wskazywał. Poprosił sąd o uniewinnienie swego klienta lub przynajmniej – w przypadku uznania za winnego - zdjęcie z niego umyślnego charakteru działania.


O uniewinnienie drugiego z pracowników zwrócił się jego obrońca mecenas Stanisław Perucki. Argumentował, że jego klient był jedynie pomocnikiem przy przewiercie i nie decydował o sposobie wykonania prac. Podkreślał, że nie miał on podstaw, żeby wstrzymać prace. "Pełnił rolę kierowcy i wykonującego czynności zlecone przez operatora oraz spółkę. Nie miał uprawnień do weryfikowania czegokolwiek. (…) Nie można odpowiadać za zaniechanie czegoś, jeśli nie jest to w zakresie obowiązków" – wyjaśnił.


Adwokat Marcin Janik, obrońca trzech pozostałych oskarżonych, występując o ich uniewinnienie, wskazywał, że odpowiedzialność ciąży na wykonawcach przewiertu, a nie tych, którzy wykonywali przyłącze gazowe. "Nie ma żadnego związku pomiędzy wybudowaniem przyłącza gazowego, a katastrofą, ponieważ związek przyczynowo skutkowy został przerwany przez działania i zaniechania panów D., S. i D. (szefa firmy zlecającej przewiert i pracowników, którzy go wykonali – PAP). (...) Warunkiem koniecznym tej katastrofy było (…) prowadzenie robót pod przyłącze energetyczne niezgodnie z projektem, bez żadnych map i projektów" – mówił.


Obrońca podkreślał, że wystarczyłoby, aby wykonawcy przewiertu wykonali telefon do spółki gazowniczej. Dowiedzieliby się, że gazociąg istnieje i - co więcej - jest napełniony. Wskazywał też, że gdyby zgodnie z pozwoleniem wykonali wykop, a nie przewiert, to trafiliby na wkopaną w ziemię taśmę ostrzegawczą. Informuje ona o tym, że głębiej jest gazociąg.


Strony rozpoczęły wygłaszanie mów końcowych 16 kwietnia. Przez niemal cały dzień trwały wystąpienia skarżących oraz obrońcy szefa firmy, który zlecił przewiert.


Prokurator Lucyna Stebelska zażądała wówczas dla oskarżonych kar: 10 lat więzienia dla szefa firmy oraz 8 i 6 dla pracowników, a także od 5,5 roku do 5 lat i 2 miesięcy dla pozostałych. Wszyscy powinni zapłacić solidarnie wielusettysięczne kwoty za zniszczenia wyrządzone przez wybuch. Jak mówiła, w przypadku trzech mężczyzn – szefa firmy i dwóch pracowników, ich działanie charakteryzowało się niedbalstwem i pośpiechem. W przypadku trojga pozostałych mówiła o znacznej liczbie nieprawidłowości, nie tylko przy ułożeniu gazociągu w sposób sprzeczny z projektem i pozwoleniem na budowę, ale także fałszowaniu dokumentów.


Mecenas Sylwia Myśliwska, reprezentująca członka rodziny ofiar, oraz Andrzej Herman, obrońca szefa firmy zlecającej przewiert, mówili, że na ławie oskarżonych powinno zasiąść więcej osób. Myśliwska wskazywała między innymi na przedstawicieli bielskiej spółki Aqua System, którzy pośrednio mogli przyczynić się do tragedii. Chodzi o zwierzchników dwóch pracowników dokonujących przewiertu.


Andrzej Herman domagał się zarazem uniewinnienia klienta. Wskazywał, że na mapach, którymi się posługiwano, gazociąg był zaznaczony jako planowany, a nie jako istniejący. Oskarżony nie miał tym bardziej pojęcia, że mógłby on być wypełniony gazem. Wokół miejsca nie było tabliczek informujących o gazociągu.


Szefowi firmy, która zleciła wykonanie przewiertu, oraz dwóm pracownikom, którzy go wykonali, grozi 12 lat więzienia. Pozostali mogą spędzić za kratami 8 lat.


Sędzia Paweł Kudelski, po zakończeniu mów końcowych zapowiedział, że wyrok zostanie ogłoszony 10 maja. (PAP)


Autor: Marek Szafrański


szf/ mark/


Kraj i świat

2024-06-02, godz. 06:20 Socjolożka: kampania w okręgu nr 3 toczy się wokół bezpieczeństwa i suwerenności Socjolożka dr Katarzyna Sztop-Rutkowska oceniła, że kampania przed wyborami do europarlamentu w okręgu nr 3 toczy się wokół bezpieczeństwa i suwerenności… » więcej 2024-06-02, godz. 06:20 Podkarpackie/ Politolog o kampanii do europarlamentu: nudna i mało merytoryczna Na Podkarpaciu kampania przed wyborami europejskimi jest nudna i mało merytoryczna - powiedział PAP dr Dominik Szczepański z Instytutu Nauk o Polityce Uniwersytetu… » więcej 2024-06-02, godz. 06:20 45 lat temu Jan Paweł II rozpoczął pierwszą pielgrzymkę do Polski 'Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze Ziemi!... Tej Ziemi!' - to historyczne zdanie Jan Paweł II wypowiedział 45 lat temu, w dniu rozpoczęcia pierwszej… » więcej 2024-06-02, godz. 06:20 Mazurkiewicz: pierwsza pielgrzymka Jana Pawła II była przełamaniem "żelaznej kurtyny" Pierwsza pielgrzymka Jana Pawła II do Polski była przełamaniem 'żelaznej kurtyny' i pokazaniem światu, że komunizm nie będzie trwać długo, a jego upadek… » więcej 2024-06-02, godz. 06:20 Niezwykła cząsteczka może odpowiadać za magnetyzm Urana i Neptuna Rosyjsko-chińska grupa naukowców twierdzi, że we wnętrzu Urana i Neptuna mogą panować warunki sprzyjające powstawaniu zaproponowanych przez nich nietypowych… » więcej 2024-06-02, godz. 06:10 Daria ze Śląska: Pisanie „wesołych” tekstów jest trudne (wywiad) Zwykło się mawiać, że dla artysty największym sprawdzianem jest druga płyta. Bo w pierwszą wkłada wszystko, co ma najlepsze, ale to właśnie druga pokazuje… » więcej 2024-06-02, godz. 06:10 ME 2024 - kadra Probierza zaczyna zgrupowanie, w niedzielę pierwszy trening Piłkarze reprezentacji Polski rozpoczną w niedzielę w Warszawie zgrupowanie przed mistrzostwami Europy w Niemczech. Zbiórkę zaplanowano na ten dzień do godz… » więcej 2024-06-02, godz. 06:00 Prognoza pogody na 2 i 3 czerwca Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Europa Zachodnia jest pod wpływem rozległego wyżu. Na pozostałym obszarze pogodę kształtują niże… » więcej 2024-06-02, godz. 05:50 Dinozaur znad rzeki Zambezi Nowy gatunek dinozaura odkryto w dolinie rzeki Zambezi w Zimbabwe - czytamy na łamach pisma „Acta Palaeontologica Polonica”. » więcej 2024-06-02, godz. 05:50 French Open - w niedzielę Świątek i Hurkacz grają o ćwierćfinał W niedzielę mecze 1/8 finału French Open rozegrają Iga Świątek i Hubert Hurkacz. Liderka światowego rankingu tenisistek już o godzinie 11 zmierzy się z… » więcej
567891011
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »