W środę w rzeszowskim Ratuszu podpisana została umowa z wykonawcą stadionu firmą Mirbud.

Jak powiedział podczas uroczystości prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek, to bardzo ważny dzień dla miasta. Przypomniał, że o tej inwestycji mówiło się już od kilku lat.

„Obiecałem, że będę zdeterminowany, żeby stadion powstał i słowa dotrzymuję. Konsekwentnie, mimo różnych problemów, dążyłem do realizacji tej inwestycji” – dodał Fijołek.

Jak zaznaczył prezydent, najstarszy klub w Polsce, CWKS Resovia, nie może mieć w XXI wieku takiego obiektu, jak obecnie. „Jeśli mamy być metropolią, to musimy realizować takie inwestycje, jak ta” – mówił Fijołek.

Natomiast Tomasz Sałata z firmy Mirbud zapewnił, że inwestycja zostanie zrealizowana w terminie. Podkreślił, że firma ma duże doświadczenie w budowie obiektów sportowych. „Do tej pory nie realizowaliśmy żadnej inwestycji na Podkarpaciu. To będzie nasza pierwsza budowa w regionie i liczę, że nie ostatnia” – powiedział Sałata.

Jak podał Sałata, koniec praz zaplanowano na 31 października 2026 r. „W tym roku zburzony zostanie obecny stadion oraz rozpoczniemy pracy przy fundamentach” – zapowiedział.

Budowa PCLA ma kosztować 194 mln zł. Miasto ma wyłożyć 104 mln zł, Ministerstwo Sportu 60 mln zł, a samorząd podkarpacki 30 mln zł. Wybrany wykonawca najpierw musi opracować projekt, a następnie wybudować stadion przy ulicy Wyspiańskiego.

PCLA ma być jednym z najnowocześniejszych stadionów lekkoatletycznych w Polsce, na którym będzie można organizować zawody rangi mistrzostw Polski seniorów czy też mistrzostw Europy U23, U20, U18.

Stadion będzie miał 400-metrową bieżnię, skocznie do skoku w dal, wzwyż, o tyczce oraz krytą 150-metrową bieżnię. Ma również spełnić kryteria licencyjne piłkarskiej Ekstraklasy i rozgrywek UEFA. Trybuny pomieszczą 7 947 widzów. Na stadionie mają się również odbywać koncerty. (PAP)

huk/ co/