Szef MSZ: pomoc USA dla Ukrainy nie pozwoli Rosji wygrać wojny ani w tym, ani w przyszłym roku
Prezydent USA Joe Biden w środę poparł przedstawiony przez Republikanów w Izbie Reprezentantów pakiet projektów trzech ustaw o wsparciu Ukrainy, Izraela i Indo-Pacyfiku. Projekty zakładają m.in. przeznaczenie niemal 61 mld dol. na pomoc Ukrainie, w tym w formie pożyczki.
"Myślę, że jeśli pakiet amerykański przejdzie, to ani w tym, ani w przyszłym roku Rosji nie uda się wygrać" - powiedział w TVN24 Sikorski.
"To są jednak poważne pieniądze. Jako Unia Europejska i państwa członkowskie przekazaliśmy Ukrainie już grubo ponad 100 miliardów euro. Ten pakiet amerykański, w zależności od tego, która wersja przejdzie, i to jest głównie broń, to jest między 40 a 60 miliardów euro. (...) Cały budżet obronny Rosji to jest bodajże 80 miliardów euro" - przypomniał Sikorski.
"Ukraina ma wszelkie szanse się zreorganizować i narzucić na Rosję takie koszty, aby Putin wreszcie uznał, że ta inwazja była błędem. Rok temu Ukraina była w natarciu, odzyskiwała tereny - byli oni (Ukraińcy), trochę my, w euforii i dzisiaj jest trochę gorzej. Za chwilę - oby - przejdzie pakiet amerykański. I znowu losy tej wojny mogą się odwrócić, na czym bardzo by mi zależało" - dodał Sikorski.
Szef polskiej dyplomacji był też pytany, czy realny jest scenariusz, że gdyby wybory prezydenckie w USA wygrał Donald Trump, to Rosja miałaby te tereny, które teraz zajmowała, a jednocześnie Ukraina by natychmiast weszła do NATO. "Myślę, że nie warto podejmować takich spekulacji, bo to Ukraińcy ponoszą ofiary i to Ukraińcy muszą zdecydować, na jakie decyzje są gotowi" - odpowiedział Sikorski.
Minister został też zapytany o słowa premiera Węgier Viktora Orbana, który w środę w Brukseli powiedział, że Ukraina nie jest suwerennym państwem, ponieważ jest utrzymywana przez Stany Zjednoczone i Unię Europejską. Podkreślił, że Ukraina - broniąc się przed agresją Rosji - walczy o wolność wyboru w sprawie jej wejścia do Unii Europejskiej i do NATO. "Walczy i tę suwerenność swoją realizuje w ten sposób, że walczy o prawo do należenia do tych organizacji" - zaznaczył Sikorski.
Przypomniał, że "Węgry nadużywają prawa weta do blokowania czy opóźniania sankcji nakładanych na Rosję". "Blokują też 450 milionów euro, które należą się Polsce ze zwrotów z europejskiego budżetu, z tak zwanego European Peace Facility (Europejskiego Funduszu Pokoju - PAP) za sprzęt dostarczony Ukrainie. To jest naprawdę sporo pieniędzy i to utrudnia nam wysyłanie kolejnych pakietów na Ukrainę" - zaznaczył Sikorski. (PAP)
nno/ godl/ wus/