PAP: Jakie jest pańskim zdaniem największe wyzwanie, przed którym stoją Gliwice?

Mariusz Śpiewok: Najważniejszym wyzwaniem jest z pewnością budowa nowej siedziby szpitala miejskiego. W dobiegającej końca kadencji pod moim kierownictwem został przygotowany projekt budowlany oraz ogłoszony przetarg na budowę. Obiekt, który ma powstać w najbliższych latach, będzie miał 5 kondygnacji, 12 oddziałów, 356 łóżek, nowoczesny oddział ratunkowy i zespoły bloków operacyjnych. Jego budowa będzie ogromnym przedsięwzięciem, największym w historii gliwickiego samorządu. Najtańsza oferta, jaką uzyskaliśmy w przetargu, wynosi 890 mln zł. Wyzwaniem będzie więc zapewnienie dofinansowania do tej inwestycji. Jestem jednak przekonany, że mam najlepsze kompetencje, by takiemu wyzwaniu sprostać, bo po pierwsze - mam wieloletnie doświadczenie w pozyskiwaniu środków unijnych, a po drugie - jako zastępca prezydenta nadzorowałem realizację równie dużych projektów.

PAP: Jakie jest pana hasło wyborcze?

M.P.: Startuję z hasłem „Wybierzmy przyszłość”. W mijającej kadencji odpowiadałem za przygotowanie strategii rozwoju miasta Gliwice 2040 – najważniejszego miejskiego dokumentu wyznaczającego kierunki dalszego rozwoju Gliwic, który tworzony był przy dużym zaangażowaniu gliwiczan. Był to dla mnie szczególnie ważny projekt, ponieważ uważam, że w samorządzie sukcesy odnoszą te osoby, które planują w perspektywie dłuższej niż jedna kadencja. Gliwice były w ten sposób zarządzane przez ostatnie dziesięciolecia z bardzo dobrym efektem. Mam wizję długofalowego rozwoju Gliwic. Chcę wdrożyć nowoczesne narzędzia do zarządzania miastem, współpracować przede wszystkim z Politechniką Śląską, gliwicką onkologią i przedsiębiorcami, aby nasze miasto rozwijało się w oparciu o najnowsze technologie.

PAP: Jaka będzie pańska pierwsza decyzja po zaprzysiężeniu na urząd prezydenta Gliwic?

M.P.: Jestem wiceprezydentem Gliwic od ponad 5 lat. Jeśli gliwiczanie obdarzą mnie zaufaniem w wyborach, to siłą rzeczy nie przewiduję rewolucyjnych zmian. Z czysto praktycznego punktu widzenia jedną z pierwszych decyzji będzie powołanie zastępców prezydenta. W realiach samorządu Gliwic osoby zajmujące te stanowiska mają bardzo duży zakres odpowiedzialności, samodzielności i zaufania ze strony prezydenta. Zamierzam kontynuować to podejście.

PAP: Jaka powinna być rola Gliwic w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii - czy jako silny i odrębny ośrodek miejski w przyszłości mogą stać się częścią "Wielkich Katowic", tzn. metropolii na wzór miasta stołecznego Warszawa?

M.P.: Uważam, że przyszłość Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii w żadnym wypadku nie powinna polegać na wymianie tablic z nazwą miejscowości na Katowice, lecz na budowaniu silniejszej integracji i współpracy w celu efektywniejszego rozwiązywania problemów czy/lub podejmowania wyzwań, z którymi przyjdzie nam się zmierzyć w przyszłości. Połączenie miast GZM w „Wielkie Katowice” nie rozwiąże w magiczny sposób problemów obszaru metropolitalnego. Wypowiedzi niektórych polityków, w myśl których nasza metropolia uzyska jakąś przewagę tylko dlatego, że będzie jednym miastem, większym od Warszawy, są w mojej ocenie skrajnie naiwnie. Mam duże doświadczenie we współpracy z miastami naszego regionu. Pracowałem w Śląskim Związku Gmin i Powiatów, byłem dyrektorem biura, a od ponad 5 lat jestem przewodniczącym zarządu Związku Gmin i Powiatów Subregionu Centralnego Województwa Śląskiego. Doskonale znam problemy, z jakimi mierzy się metropolia. Jest to obszar bardzo nierównomierny pod względem potencjału. Obok miast takich jak Katowice i Gliwice, które są bezsprzecznie liderami rozwoju, funkcjonują ośrodki, które mają duże problemy finansowe, a co za tym idzie problemy z dynamiką pozytywnej transformacji. W najbliższych latach powinniśmy skupić się na wspólnym rozwiązywaniu takich problemów jak: zanieczyszczenie powietrza, zagospodarowanie odpadów, zaopatrzenie naszych mieszkańców w wodę i ciepło systemowe, zarządzanie zasobami energetycznymi, komunikacją publiczną itp. Współpraca powinna zaowocować niższymi kosztami życia przy wyższym poziomie jakości tego typu usług publicznych. To kolejny krok do budowy większej atrakcyjności naszego regionu nad innymi. Nie widzę również praktycznych korzyści dla mieszkańców Gliwic wynikających z ewentualnego połączenia, poza wątpliwą dumą z faktu zamieszkiwania w największym mieście w Polsce.

Mariusz Śpiewok startuje z KWW Koalicja Dla Gliwic Zygmunta Frankiewicza. Ma 47 lat. Pełni funkcję wiceprezydenta miasta zajmującego się m.in. nadzorowaniem zadań z zakresu planowania strategicznego i rozwoju miasta, inwestycji, pozyskiwaniem wsparcia z Unii Europejskiej oraz miejskimi spółkami. Wcześniej był związany m.in. z gliwickim samorządem i spółkami.

Ankiety PAP zostały przeprowadzone wśród kandydatów na prezydentów wybranych miast. 21 kwietnia w walce o urząd prezydenta Gliwic zmierzą się Katarzyna Kuczyńska-Budka (KKW Koalicja Obywatelska) i Mariusz Śpiewok (KWW Koalicja dla Gliwic Z. Frankiewicza).(PAP)

pato/ agzi/ wus/