- Z powodu stanu naszych finansów nie ma co liczyć na poważne remonty dróg czy budowę chodników w mieście - mówi burmistrz Byczyny Ryszard Grüner.

Planowane dochody to około 38 milionów złotych, z czego blisko 9 milionów ma pochodzić ze sprzedaży majątku. Tegoroczne wydatki zaplanowano na kwotę 33 milionów 500 tysięcy złotych. Byczyna w tym roku chce również spłacić 4 miliony złotych z kredytów. Najtrudniejsza sytuacja czeka oświatę.

- Mamy problem z gminną oświatą, subwencja zmniejszyła się, a wydatki wzrosły – tłumaczy burmistrz:

Pewne jest to, że będzie kontynuowana termomodernizacja budynków użyteczności publicznej i kończona kanalizacja sanitarna.

Po raz kolejny wraca też temat likwidacji szkół w Roszkowicach i Biskupicach, które mogłyby zostać przekształcone w placówki stowarzyszeniowe.

Piotr Wrona (oprac. MLS)