Politycy Polski 2050 odwiedzili Opolszczyznę. Rozmowy dotyczyły m.in. powodzi i kultury
Rozmowy z mieszkańcami, samorządowcami, przedsiębiorcami oraz organizacjami pozarządowymi. Blisko 100 spotkań zaplanowali politycy Polski 2050 w ramach wyjazdowego klubu parlamentarnego w województwie opolskim, który trwa od wczoraj (01.12).
- Posłowie, ministrowie i ministry przyjeżdżają do obywateli, żeby zapoznać się z tutejszymi problemami. Nie chodzi tylko o wrześniową powódź, ale także inne kwestie, z którymi chcemy zapoznać się i starać rozwiązać je.
Joanna Mucha, wiceminister edukacji, pojechała między innymi do jednej ze szkół w Lewinie Brzeskim. Witold Wośtak zapytał natomiast, z czego wynika fakt, że dopiero w piątek do Komisji Europejskiej wpłynął wniosek o pieniądze dla powodzian. - Najpierw trzeba było zbiorczo podsumować straty - odpowiada Joanna Mucha.
- Jestem przekonana, że nadal jest bardzo wiele miejsc, gdzie te szacunki wciąż trwają. Racja, wszyscy czekamy na pieniądze, sama jestem wściekła, że one nie dotarły tak szybko, jak my byliśmy w stanie postawić je w gotowości, aby docierały do beneficjentów. Proces szacowania, zwłaszcza w relacji z Unią Europejską, jest jednak niezbędny.
Marta Cienkowska, wiceminister kultury, chce między innymi porozmawiać, jak zmobilizować sektor kultury do aplikowania o granty.
- Województwo opolskie jest jednym z najgorszych, jeśli chodzi o wyniki składania wniosków o dofinansowania i zdobywanie grantów na kulturę. Moim zdaniem, to jest poważny problem, o którym powinniśmy rozmawiać. Powinniśmy mobilizować sektor kultury do większego zaangażowania i realizacji większej liczby projektów.
Posłanka Ewa Szymanowska podczas powodzi była z ramienia Polski 2050 koordynatorem zbiórek w całej Polsce.
- Już w pierwszych godzinach zaczęliśmy wysyłać ciężarówki z wodą, a było ich łącznie dziesięć. Dostarczyliśmy również 200 osuszaczy, a przecież w pewnym momencie to był bardzo potrzebny sprzęt i każda ich liczba była do przyjęcia. Było też kilkadziesiąt busów z żywnością, chemią i wszystkim, czego potrzebowali mieszkańcy.
Barbara Oliwiecka, posłanka z Kalisza, zwraca uwagę na akcję "Zapakuj swoje dobro", czyli inicjatywę kaliskiej Fundacji "CHOPS".
- Dzieci z 35 szkół, zamiast robić sobie prezenty mikołajowe w klasach, postanowiły zrobić prezenty dla rówieśników dotkniętych powodzią, nie tylko z województwa opolskiego. Uczniowie z 30 szkół otrzymują podarunki.
Z kolei wczoraj (01.12) politycy Polski 2050 rozdawali mieszkańcom Opola sadzonki choinek.