Ponad 1200 strażaków usuwało skutki frontu burzowego nad Opolszczyzną
219 razy interweniowali opolscy strażacy wczoraj i w nocy w związku z przechodzącym nad naszym województwem frontem burzowym. Najwięcej zgłoszeń odnotowano w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim (57) i w powiecie oleskim (53).
- W 14 przypadkach doszło do uszkodzenia dachu, co skutkowało największymi stratami materialnymi - mówi kapitan Łukasz Nowak, oficer prasowy Opolskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
- W Kędzierzynie-Koźlu jedno ze złamanych drzew upadło na sześć samochodów zaparkowanych. Warto podkreślić, że nie odnotowaliśmy osób poszkodowanych. Zdarzały się również interwencje dotyczące uszkodzonych linii energetycznych, a było ich dziesięć. Cztery zdarzenia to uszkodzone samochody, a pozostałe zgłoszenia to przewrócone i połamane drzewa czy gałęzie.
W Kucobach (gmina Olesno) szef namiotowego obozu harcerskiego zdecydował o prewencyjnej ewakuacji uczestników do budynków murowanych. - To niejedyna ewakuacja na Opolszczyźnie - dodaje kapitan Nowak.
- W Grodźcu na polecenie kierującego działaniami ratowniczymi ewakuowano 53 osoby z pola namiotowego również do budynków murowanych. To ze względu na istniejące zagrożenie dla pola namiotowego, konkretnie ze względu na pochylone drzewo w okolicy tego miejsca. Nie było osób poszkodowanych.
Łącznie w akcje zaangażowano 1251 strażaków ochotniczej i Państwowej Straży Pożarnej.
- W Kędzierzynie-Koźlu jedno ze złamanych drzew upadło na sześć samochodów zaparkowanych. Warto podkreślić, że nie odnotowaliśmy osób poszkodowanych. Zdarzały się również interwencje dotyczące uszkodzonych linii energetycznych, a było ich dziesięć. Cztery zdarzenia to uszkodzone samochody, a pozostałe zgłoszenia to przewrócone i połamane drzewa czy gałęzie.
W Kucobach (gmina Olesno) szef namiotowego obozu harcerskiego zdecydował o prewencyjnej ewakuacji uczestników do budynków murowanych. - To niejedyna ewakuacja na Opolszczyźnie - dodaje kapitan Nowak.
- W Grodźcu na polecenie kierującego działaniami ratowniczymi ewakuowano 53 osoby z pola namiotowego również do budynków murowanych. To ze względu na istniejące zagrożenie dla pola namiotowego, konkretnie ze względu na pochylone drzewo w okolicy tego miejsca. Nie było osób poszkodowanych.
Łącznie w akcje zaangażowano 1251 strażaków ochotniczej i Państwowej Straży Pożarnej.