(fot. Tomasz Adamek / AFRO)

Trzymiesięczny areszt dla motocyklisty, który po pijaku spowodował śmiertelny wypadek. Taką decyzję podjął dzisiaj Sąd Rejonowy w Opolu. 28-letni Janusz K., mieszkaniec podopolskiej wioski, będzie mógł jednak uniknąć więziennej pryczy, jeśli w ciągu dwóch tygodni wpłaci 30 tysięcy złotych poręczenia majątkowego.

Podejrzanemu prokurator postawił zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku, do którego doprowadził pod wpływem alkoholu. Janusz K. miał 1,2 promila alkoholu we krwi, gdy swoim zabytkowym motocyklem kręcił tzw. "bączki" na zlocie motocyklistów w Turawie. Wywrócił się, a motor przygniótł 22-letnią dziewczynę, która siedziała w koszu motocykla. Zginęła na miejscu, a imprezę przerwano.

Podejrzanemu grozi do 12 lat pozbawienia wolności.


Maciej T. Nowak (oprac. JM)