10. rocznica katastrofy smoleńskiej. Swoich kolegów, którzy w niej zginęli wspominają byli opolscy parlamentarzyści
„W tym dniu pożegnaliśmy wielu naszych znajomych i kolegów”. Mówią o katastrofie smoleńskiej byli opolscy parlamentarzyści - Adam Krupa i Tomasz Garbowski, którzy zasiadali w ławach Sejmu VI kadencji.
- Gdy myślę 10 kwietnia 2010 roku, to nadal pojawiają się bardzo mocne emocje. To tak jakby się wydarzyło miesiąc temu – dodaje Tomasz Garbowski, który w sejmie reprezentował Komitet Wyborczy Wyborców Lewica i Demokraci. - W piątek żegnaliśmy się w sejmie z ludźmi, których znałem z sejmowej ławy. W dodatku pamiętam, że Jerzy Szmajdziński miał imieniny. Życzyłem mu wtedy, żebyśmy się szybko znów zobaczyli. Z resztą tak samo było z Izą Jarugą-Nowacką, czy też z Jolantą Szymanek-Deresz. Żegnaliśmy się, ściskaliśmy się i rozjechaliśmy do domu. Ale to nie tylko dzień katastrofy, tylko to co nastąpiło później. To był wręcz cykl pożegnań z kolegami.
Obecnie Adam Krupa sprawuje funkcję burmistrza Głubczyc, a Tomasz Garbowski od 2016 roku jest prezesem Opolskiego Związku Piłki Nożnej.