Dużą popularnością cieszą się świąteczne iluminacje, duże palenisko z ławkami i zimowa zjeżdżalnia dla dzieci. Tradycyjnie chętnych do pierwszej przejażdżki na diabelskim młynie nie brakowało.

- Najbardziej podoba mi się młyn, bo można wszystko oglądać z góry. Jechałem z mamą w pierwszej turze. Poznaliśmy właśnie w wagoniku państwa z Raciborza, którzy tutaj specjalnie przyjechali - mówią pani Anna z synem.

- Jesteśmy zachwyceni tym, co tu w Opolu się dzieje. Jarmark robi wrażenie - dodaje przyjezdna kobieta.

- Jest bardzo pięknie, z góry widać cały jarmark jak wygląda. W tamtym roku też często tu zaglądałam - mówi Martyna.

- Można sobie tu kupić coś niecodziennego z biżuterii i ozdób. A do tego można skosztować konkretnych wędlin, kiełbas i dziczyzny. Mąż zauważył jakieś ciekawe grube skarpety - mówi pani Ewa.

- Jest pięknie kolorowo, przedświątecznie, te choinki, atmosfera świąteczna już się zaczęła - dodaje pan Marian.

- Jest dużo światełek kolorowych, Mikołaj, zjeżdżalnie. Myślę, że to w większości przyciągnie ludzi, no i te wszystkie punkty, gdzie można usiąść, napić się grzanego wina i się ogrzać - mówi jedna z mieszkanek.

Jarmark będzie działać codziennie od 12:00 do 21:00 i potrwa do 21 grudnia. W tym czasie mieszkańcy stolicy regionu będą mogli korzystać z warsztatów i pokazów rzeźbienia w lodzie, a w chłodne dni przystanąć przy ogrzewaczach gazowych. W niedzielę (7.12) wydarzeniu towarzyszyć będzie VI Marsz Mikołajów, który o 17:00 ruszy z placu Wolności w stronę rynku.