- Te śląskie, stare przyśpiewki zostały mi we krwi. Śpiewam je a cappella na przemian z muzyką. W swoim repertuarze mam m.in. piękne ballady, które mnie bardzo interesują - mówi Wiktor Spisla. - Śpiewki są smutne, takie na zaloty, weselne, ale i na wypraszanie. Jest też śpiewka do darcia pierza, one są różnego rodzaju, w zależności jak się dawniej ci ludzie porozumiewali tymi śpiewkami, to tak się dogadywali. To jest ten prawdziwy folklor!

Na skrzypcach zagrali Emilia Kos i Agnieszka Stawowy, Leszek Karwacki na akordeonie, Jurij Mykytiuk na bandurze, a Jacek Mielcarek na dudach.

Retransmisji koncertu będzie można posłuchać 10 maja w audycji Muzyka źródeł, nadawanej po godz. 23:00. Jej współtwórcą jest grający na saksofonie m.in. w Kapeli Niwińskich, Jacek Mielcarek.