- W tym roku wchodzimy w ostatnią fazę naszej inwestycji Collegium Medicum - mówi rektor Marek Masnyk. - Budujemy takie zaplecze naukowo-badawcze w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym na ulicy Witosa, co przyczyni się do tego, że za 4-5 lat, kiedy zamkniemy pierwszy, pełny cykl kształcenia przyszłych lekarzy, będziemy mogli powiedzieć, że mamy dobry ośrodek kształcący dobrych lekarzy.

- Jako samorząd zwracamy przede wszystkim uwagę na bezpieczeństwo, zdrowie i życie mieszkańców - dodaje Małgorzata Tudaj, starosta kędzierzyńsko-kozielski. - To jest taki cykl abyśmy się dołożyli tą cegiełką do kształcenia lekarzy, bo zmiany demograficzne i socjologiczne w tym kraju doprowadziły do takiej sytuacji, o jakiej wszyscy wiemy, że brakuje nam lekarzy i jesteśmy bardzo zadowoleni, że ta uczelnia powstała właśnie tutaj. I liczymy, że jeżeli studenci będą się kształcić w uczelni medycznej, będą trafiali, mamy nadzieję, do naszych szpitali samorządowych.

Przypomnijmy, uruchomienie kierunku lekarskiego na Uniwersytecie Opolskim to koszt 42 mln zł. Uniwersytet Opolski musi jednak zapewnić 20-procentowy wkład własny. Uczelnię wsparły już samorządy m.in. ze Strzelec Opolskich, czy z Krapkowic.

Przypomnijmy, uruchomienie kierunku lekarskiego na Uniwersytecie Opolskim to koszt 42 mln zł. Uniwersytet Opolski musi jednak zapewnić 20-procentowy wkład własny. Uczelnię wsparły już samorządy m.in. ze Strzelec Opolskich, czy z Krapkowic.