- Decyzję ogłoszę za kilka tygodni. Nie rozmawiałem jeszcze z rodziną. Oczywiście jest to niełatwa praca, angażująca, więc to też trzeba wziąć pod uwagę. Ciepłe słowa, które otrzymuję od opolan, od współpracowników, to, że doceniają to wszystko, co się w mieście zmienia, na pewno jest argumentem za tym, żeby kandydować. Dopóki ustawa pozwala, chcę startować bez szyldu partyjnego, chcę łączyć, budować takie Opole, które reprezentuje różnych mieszkańców i działa na rzecz różnych środowisk, nie zamyka się na jedno partyjne środowisko, nie myśli o stołkach, ale myśli o odpowiedzialnym rządzeniu miastem - dodaje prezydent Wiśniewski.

Obecnie w opolskiej radzie miasta jest sześciu radnych z Klubu Arkadiusza Wiśniewskiego.