Malownicze ruiny, których historia sięga XIII wieku, zostaną zabezpieczone, będzie można zwiedzać także podziemia.

- Do tej pory tak cenny zabytek był dla miasta raczej powodem do wstydu - mówi burmistrz Ujazdu Tadeusz Kauch. - Spożywano tam alkohol, w ruinach leżały papiery i butelki. Mieszkańcy niejednokrotnie zwracali mi uwagę, że całe miasto jest ładne, tylko ten zamek nie jest ozdobą centrum. I mieli rację - dodaje burmistrz.

Teraz agencja - po urządzeniu tzw. trwałej ruiny, wywiezieniu gruzu, wykoszeniu traw i wybudowaniu ścieżek spacerowych - przekaże zadanie utrzymania terenu gminie.

- Będziemy dbać o to, by ruiny były wizytówką miasta - dodaje burmistrz Kauch. - A skorzystają na tym przede wszystkim mieszkańcy. Będą mieli czysty teren do spacerowania, do odpoczynku. Będzie też można zwiedzać piwnice, myślimy o plenerach malarskich.

Odgruzowanie trwałej ruiny oraz oświetlenie budowli sfinansuje Agencja Nieruchomości Rolnych. Rozstrzygnięto już przetarg, prace mają potrwać do końca tego roku.

Posłuchaj:

Małgorzata Kornaga