Prokuratorom coraz trudniej znaleźć pracę
– W praktyce sytuacja wygląda tak, że po ośmiu latach kształcenia młodzi prokuratorzy są bezrobotni – mówi Włodzimierz Ostrowski, Prokurator Okręgowy w Opolu. – Czasem przychodzą na zasadzie wolontariatu, ale są bezrobotni. Mamy aplikantów, którzy noszą skrzynki w zakładach z wodą mineralną – dodaje Ostrowski.
Jeśli absolwent prawa otrzyma stanowisko asesora, po trzech latach pracy podlega ocenie. Jeśli wypadnie ona źle, wraca w szeregi bezrobotnych. – W przypadku sędziów aplikacje są jeszcze dłuższe, ponieważ trwają pięć lat – mówi sędzia Jarosław Benedyk. – Każdy, kto ukończy szkołę, a chce być sędzią, musi zgłosić się na jedno ze zwolnionych stanowisk sędziowskich. Obwieszczenie w tym zakresie publikuje Minister Sprawiedliwości – wyjaśnia Benedyk.
Zarobki sędziów i prokuratorów są podobne - to 7,5 tysiąca zł brutto miesięcznie. – Znacznie lepiej zarabiają adwokaci - bo nawet do kilkunastu tysięcy złotych miesięcznie, w zależności od spraw jakie prowadzą. To wolny zawód - raz jest lepiej, raz gorzej – mówi mecenas Szymon Waszczuk. Dodajmy że aplikację adwokacką zdobywa się w 3,5 roku.
Posłuchaj informacji:
Piotr Wójtowicz (oprac. Wanda Kownacka)