"Warszawiacy są zażenowani blokadami ulic i utrudnieniami, za które odpowiadają ludzie z „Ostatniego Pokolenia” - stwierdził pewien dziennikarz i... przykleił się do ściany w siedzibie organizacji. Dlaczego protesty innych grup społecznych nie budzą takich emocji? Zapytaliśmy o to eko-edukatora Tomasza Fronckiewicza.