- Ułatwieniem jest także podawanie numeru telefonu. Jeśli w formalnościach są jakieś uchybienia, pracownicy ZUS mogą telefonicznie je wyjaśnić albo powiadomić rodzica bądź pracodawcę o potrzebie uzupełnienia braków - mówi Sebastian Szczurek, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa opolskiego. - Niestety wielu rodziców będzie musiało dłużej poczekać na wypłatę pieniędzy, a powodem są błędy w oświadczeniach od samych rodziców, ale także niekompletne wnioski od pracodawców. Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma 30 dni na to, by ustalić prawo do zasiłku opiekuńczego, jeżeli oczywiście wszystkie dokumenty złożone przez wnioskodawcę były kompletne - wyjaśnia Sebastian Szczurek.

Każdego roboczego dnia kwietnia placówki ZUS w województwie opolskim rejestrowały średnio 577 wniosków o wypłatę zasiłku opiekuńczego z powodu zamknięcia placówek oświatowych w wyniku epidemii koronawirusa. W sumie w kwietniu wpłynęło ponad 8600 wniosków o wypłatę zasiłku opiekuńczego.