Fani czarnych płyt biorą też udział w kilku prezentacjach prowadzonych w Studiu M im. SBB. Jak mówi Adam Ramczykowski, dyrektor marketingu Radia Opole, inicjatywa jest połączeniem historii oraz nowoczesności, bo popularność winyli powróciła.

- Myślę, że to jest fenomen fizycznego nośnika muzycznego. Chodzi o samą płytę i okładkę będącą często dziełem sztuki, nad którym pracowali fotografowie i nierzadko graficy. To są fizyczne krążki, które z pewnością mają większą wartość niż nośniki cyfrowe.

Bogusław Ziębowicz, wystawca i kolekcjoner winyli, zwraca uwagę, że gusta klientów są bardzo różne.

- Nam się wydaje, że zawsze ludzie kupują płyty i muzykę, które my sami lubimy. Szybko okazuje się jednak, że nie wszyscy słuchają tej samej muzyki. Wtedy gdy przychodzimy na giełdę płytową, okazuje się, że ludzie pomijają płyty, co do których my mamy największy sentyment, a wybierają płyty, dla których my nie mamy sentymentu. To jest super podejście do sprawy.

Jeden z uczestników Vinyl Fest nie miał wątpliwości, że warto przyjść do Radia Opole.

- Uwielbiam muzykę, uwielbiam winyle i uwielbiam takie klimaty, więc to mnie skłoniło do przyjścia. Znalazłem informację w mediach społecznościowych, mieszkam w Opolu, więc dlaczego nie. To jest świetny pomysł, szczególnie jeśli chodzi o płyty, bo to jest całkiem inny styl słuchania muzyki, inna jakość, inne brzmienie. To trzeba poczuć, kiedy bierze się winyl do ręki, bo to widzi się i to czuje się.

- Można powrócić do dobrego zwyczaju, który nazywał się kiedyś art of digging, czyli szperania właśnie w płytach winylowych i odnajdywania rzeczy niezwykłych. Jednocześnie zawsze występuje element zaskoczenia. Dzisiaj sprzedaż wygląda nieco inaczej, skoro możemy robić to internetowo, bo wiemy, czego konkretnie szukamy. Tutaj jest natomiast przyjemność szukania małych perełek - dodaje Mateusz Torzecki, drugi uczestnik Vinyl Fest.

Radosław Marcinkiewicz zajmuje się muzyką w sensie naukowym i organizuje ogólnopolską konferencję poświęconą muzyce rockowej. - Lubię wszystkie nośniki fizyczne - zaznacza.

- Kompakt jest dość poręczny i pojemny, więc łatwiej jest posługiwać się nim. Pamiętam też z dzieciństwa, że w kasetach ekscytujący był fakt, jaki rodzaj taśmy został użyty. Porównywaliśmy z kolegami ich kolorystykę i zapachy, bo było czuć różnicę. Z kolei winyl jest w jakimś stopniu ukoronowaniem tego, co fonografia zaproponowała odbiorcom.

Dodajmy, Vinyl Fest w Radiu Opole potrwa do 18:00.